We wtorek (10 lutego) Sąd Apelacyjny w Katowicach ma ogłosić wyrok ws. katastrofy w kopalni z Halemba, do której doszło w listopadzie 2006 r. W wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego życie straciło wówczas 23 górników.
Przypomnijmy, że 15 stycznia 2015 r. wyrok w sprawie wydał Sąd Okręgowy w Gliwicach. Wówczas na trzy lata więzienia został skazany b. szef działu wentylacji Marek Z. Dla 14 oskarżonych, wśród których znajdował się b. dyrektor zakładu Kazimierz D., usłyszało wyroki w zawieszeniu. Dwie osoby zostały uniewinnione.
Wyrok ten zaskarżyła zarówno obrona, jak i prokuratura.
Przypomnijmy, że do tragedii w kopalni Halemba doszło 21 listopada 2006 r. około godziny 16. w pokładzie 506, na głębokości 1030 m. Górnicy kopalni oraz pracownicy z zewnętrznej firmy Mard pracowali od 18 listopada przy ścianie wydobywczej przeznaczonej do likwidacji, wydobywając sprzęt warty około 70 mln zł.
Akcja ratownicza rozpoczęła się około godziny 19 i trwała do późnych godzin nocnych. Ratownikom udało się wydobyć ciała 6 ofiar. Działania ratownicze wznowiono w następnym dniu ok. 23, po przewietrzeniu wyrobiska i wypompowaniu wody. Do rana ratownikom udało się dotrzeć do ciał wszystkich górników. W sumie, w akcji ratowniczej brało udział 13 zastępów ratowników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dziękuję za słuszną uwagę. Pozdrawiam.
To jest dziennikarstwo! Przepisać coś z wikipedii i gra gitarra (nic ze głupoty"... "DDemontaż maszyn (...) był prowadzony ze względu na trudne warunki pracy i zagrożenie dla górników." Taaa napewno to było powodem demontowania maszyn... Ogarnijcie się chociaż troche - to nie boli...