Były prezydent Republiki Czeskiej, Vaclav Klaus, w ostrych słowach skrytykował konferencję klimatyczną w Paryżu.
- To było zbyteczne wydarzenie na dodatek zmierzające do kłamliwych celów. Decyzje, które zapadły w Paryżu uważam za ewidentny przykład głupoty i tylko szkoda, że będą musiały być rzeczywiście realizowane - powiedział Klaus.
Dodał, że według niego "głupota podjętych decyzji jest wręcz ewidentna", a cała konferencja przypominała komunistyczne zaklinanie wiatru i deszczu.
- Próżność i arogancja nadętych ludzi, którzy myślą sobie, że mogą spierać się o to, jaki ma być klimat, jest dla mnie nie do przyjęcia - podkreślił były prezydent Czech
- Jestem przerażony. Zmuszanie państw, aby kosztem ograniczania emisji CO2 inwestowały w zupełnie nieefektywne źródła energii jest pozbawione sensu. A najgorsze jest to, że plany te mają zostać zrealizowane za niebywałe wręcz pieniądze - dodał Vaclav Klaus.
Cztery lata temu Klaus wydał książkę zatytułowaną "Błękitna planeta w zielonych okowach", w której otwarcie krytykuje zwolenników teorii ocieplenia klimatycznego.
- Najważniejszym zadaniem ludzkości jest oddzielenie rzeczywistości od fantazji i prawdy od propagandy. Kwestia globalnego ocieplenia stała się symbolem tego problemu - twierdził podczas prezentacji książki w Warszawie w 2011 r.
Podkreślił, że to nie klimat, a wolność jest w dzisiejszych czasach mocno zagrożona.
Warto przy okazji wspomnieć, że były prezydent RP Lech Kaczyński pogratulował swego czasu Klausowi "odwagi politycznej i intelektualnej" - wskazując, że wykazał się nią głosząc poglądy zupełnie sprzeczne z poprawnością polityczną.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.