Przede wszystkim musimy sobie poradzić z górnictwem, bo to dziś jest problem numer jeden - powiedział w poniedziałek (16 listopada) nowy szef Ministerstwa Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz, składając swoją pierwszą wizytę w siedzibie resortu.
Prezydent Andrzej Duda powołał członków nowego rządu w poniedziałek krótko po południu. Jackiewicz przybył do MSP ok. godz. 15.30. Przy wejściu przywitał go ustępujący minister skarbu, Andrzej Czerwiński (PO).
Nowy szef resortu powiedział, że wszystkie sprawy związane z nadzorowanym mieniem, mieniem publicznym, państwowym będzie konsultował z poprzednią ekipą, także z ministrem Czerwińskim, gdyż jego zdaniem warto tę wiedzę wykorzystać, "nakładając na nią pewne własne doświadczenia i filtry".
- Na pewno wiedzę, którą ma pan minister i poprzednicy, będę próbował wykorzystać do tego, żeby przede wszystkim z górnictwem sobie poradzić, bo to jest problem numer jeden na dzisiaj - mówił Jackiewicz dziennikarzom.
Nie przedstawił szczegółów. Zapowiedział, że plany resortu zostaną ogłoszone na konferencji prasowej gabinetu Beaty Szydło.
Zwrócił się też do swego poprzednika na stanowisku szefa resortu: - Chcę powiedzieć, że bardzo mi miło, że pan minister (Czerwiński) przekazuje mi ministerstwo osobiście i będę miał możliwość porozmawiać o wszystkich problemach, z którymi przyjdzie mi się zmierzyć w najbliższych tygodniach, miesiącach, być może latach - zobaczymy.
- Bardzo dziękuję za ten gest. Nie zawsze tak było w przeszłości. Wiemy, że różnie przekazywane były ministerstwa. Doceniam to bardzo - dodał.
Również około godz. 15.30 Mateusz Morawiecki, nowy minister rozwoju przybył do gmachu Ministerstwa Gospodarki. Przy wejściu czekał na niego ustępujący szef MG Janusz Piechociński (PSL). Swój nowy resort odwiedził także minister środowiska Jan Szyszko.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ja tez odrabialem wojsko 2 lata i szpital pol roku wiec nie uzalaj sie nad soba po za tym nie mialem rewiru nie narzekaj dzis jestem emerytem i za nic bym nie poszedl do firmy jak inne pazerne ryle WSTYD MI ZA WAS DZIADY
Do wszystkich oszołomów których tak bardzo bolą górnicze emerytury, a którym nie przeszkadzają emerytury policjantów, strażaków, wojskowych, służby więziennej, boru, straży granicznej. obecnie odrabiam podobno zaszczytną służbe wojskową, a potem musze odrobić L4, , pół roku temu zdiagnozowano u mnie nowotwór płuc, o nieokreślonej chorakterystyce, spędziłem w szpitalu 3 tygodnie jak na razie i też musze to odrobić bo jestem nierobą górniczą.
hapol dokładnie tak było, ale teraz tak nie może być tak że jo jak tyrom do transportu i do przodka z dwuma sobotami nie umia 3 wyciagnać a ostatnio kumpel mi pokazywol posek robi za maszynioka maszynka jezdzi przerobi dwie soboty i niedziela i padol 3 leka pyta wyciagnie a roznica w robocie kolosalno i to gruby kompani weglowej niedaleko siebie !!
przestancie nieroby z tym odrabianiem wojska i L4 jak sie nie podoba to sie zwolnijcie ,niema siedziec na rewirach a potem co ze niby 25 lat dolu pracowac ryle
wywaliĆ tych nierobÓw zwiĄzkowych za bramĘ to jest nowotwÓr zŁoŚliwy oni nie dziaŁajĄ dla pracownikÓw tylko swoje interesy reprezentujĄ,gÓrnicy przebudŹcie siĘ jak z nimi nowa wŁadza i pan ziobro nie zrobi poŻĄdku to nic nie da Żadna restrukturyzacja na jankowicach prawdziwy audyt by siĘ przydaŁ z funduszu socjalnego
hayer nie wszyscy na kopalni i nie cały czas robią na ścianie i ty o tym powiniene wiedzieć wiec nie pitol bo tylko w polsce jest 25 lot a przed 1990 było 55 i każy dorobił a warunki były o wiele trudniejsze , twoja teoria własnie upadła kombinatorze
Pablo ciebie brakuje troche inteligencji w glowie
dokladnie problem sam sie rozwiaze
@Pablao A co Cię tak boli i żałujesz ? że górnik który ma 23 lata dołu (wywalone kolana, stawy ,ręce i kręgosłup, płuca zawalone pyłem, nawdychający się różnych gazów, harujący w temperaturze i przeciągach, po niejednym wypadku) przeczeka rok czy dwa na urlopie do emerytury. Państwo utrzymuje emerytów policyjnych i wojskowych po 15 latach służby i wdowy po generałach (7,5 tyś emerytury) to i dla górników się znajdzie. Po za tym jak ktoś kopał węgiel ponad 20 lat, to do niczego już się nie na da.
albo dac solidne odprawy i neich gornicy ida do innych branz pracowac, dlaczego maja byc utrzymywaniu poprzez urlopy?
WYSTARCZY SKORZYSTAĆ Z DOŚWIADCZEŃ p STEINHOFFA. WPROWADZIĆ DOBROWOLNE URLOPY GÓRNICZ DLA WSZYSTKICH GÓRNIKÓW ORAZ ZLIKWIDOWAĆ ODRABIANIE WOJSKA ,A PROBLEM GÓRNICTWA SAM SIĘ ROZWIĄŻE TAK JAK 15 LAT TEMU. SPOSÓB SPRAWDZONY I CO NAJWAŻNIEJSZE - WYPRÓBOWANY.