- Na bezrybiu i rak ryba. Rząd nie bardzo miał inne wyjścia, robi co możliwe i może wreszcie się uda - stwierdził w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach komentując wtorkową (8 września) decyzję rządu o dokapitalizowaniu TF Silesia, które ma szukać inwestorów dla Nowej Kompanii Węglowej.
- Trzeba mieć nadzieję, że wreszcie się uda i rozwiązanie to przyniesie skutek. Jak nie ma innych możliwości, to jest to dobre rozwiązanie, zwłaszcza, że czas nagli, związkowcy się burzą i do końca września musi się udać - podkreślił ekonomista.
W jego opinii proces "musi się udać, bo jeśli nie, to będzie klęska".
- A do tego nie można dopuścić. W końcu coś się udało zrobić i trzeba temu kibicować. Oczywiście strasznie długo to trwa, bo można to było zrobić miesiąc temu. Decyzje rządowe są zawsze jednak takie powolne, ślimaczy się to, bo urzędnicy pracują od 9 do 16, a potem już nic nie robią i właśnie to jest efekt tej obstrukcji w podejmowaniu decyzji. No, ale wreszcie decyzja się pojawiła i mamy nadzieję, że będzie skuteczna - zaznaczył prof. Barczak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.