Jest szansa, że proces prywatyzacji spółki PKP Energetyka zakończy się do wyborów parlamentarnych - powiedziała we wtorek (26 maja) dziennikarzom szefowa Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Maria Wasiak.
- Projekt jest kontynuowany. To jest robione w trybie jak najbardziej komercyjnym. To, kto się zgłasza - czy to jest podmiot państwowy, czy prywatny jest rzeczą wtórną; nabywa to w trybie komercyjnym - oceniła minister infrastruktury i rozwoju.
Wasiak nie wykluczyła zamknięcia prywatyzacji PKP Energetyka do wyborów parlamentarnych. - Moim zdaniem jest (szansa na zamknięcie tego procesu do wyborów - PAP). Mnie (wybory) nie przeszkadzają - zaznaczyła. Zastrzegła jednak, że trudno przewidzieć, jak będą wyglądały negocjacje z inwestorami. - One mają swoją dynamikę - podkreśliła szefowa MIR.
W kwietniu MIR informował, że w PKP Energetyka trwa due diligence (szczegółowa analiza spółki) m.in. pod kątem prawnym i finansowym. - Aktualnie przeprowadzane jest badanie due diligence PKP Energetyka w zakresie prawnym, podatkowym, finansowym. (...) Nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o prywatyzacji PKP Energetyka. Ta decyzja jest podejmowana na walnym zgromadzeniu PKP SA jako właściciela, gdzie walnym zgromadzeniem jest minister właściwy ds. transportu, który posiada 100 proc. akcji w PKP SA - mówił wówczas wicedyrektor departamentu transportu kolejowego w MIR Kamil Wilde podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury.
Prezes PKP Energetyka Tadeusz Skobel zapewniał z kolei w kwietniu o zabezpieczeniu praw pracowniczych w spółce. - Już w 2013 roku zarząd PKP Energetyka (...) zawarł pakt gwarancji pracowniczych. Obejmował on kwestie związane z czteroletnią gwarancją zatrudnienia czy z premią prywatyzacyjną - podkreślił Skobel. Dodał, że w tym roku - w ramach dialogu społecznego - zostało potwierdzone obowiązywanie tego paktu jako niezależnego źródła prawa pracy. - Gdyby nawet nowy właściciel chciał wypowiedzieć zakładowy układ zbiorowy pracy - co jest możliwe - to ten pakt gwarancji pracowniczych jest niezależnym źródłem prawa pracy i on obowiązuje. W tym również porozumieniu były zawarte dodatkowe żądania strony społecznej dotyczące spotkania się z przyszłym ewentualnie nabywcą spółki PKP Energetyka i zagwarantowanie jednolitej struktury organizacyjnej przez okres obowiązywania tego paktu - zaznaczył Skobel.
O tym, że o ustaleniach zawartych w pakcie gwarancji pracowniczych będą informowani potencjalni inwestorzy - mówił w kwietniu członek zarządu PKP SA Jarosław Bator. - Deklaruję ze strony zarządu PKP SA, że razem z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju najwyższym priorytetem we wszystkich naszych działaniach jest nie tylko (...) maksymalizacja wartości z posiadanego majątku dla właściciela, w tym przypadku dla Skarbu Państwa, ale również bezpieczeństwo ruchu kolejowego - zapewniał.
Na początku marca spółka PKP poinformowała, że otrzymała wstępne oferty w procesie prywatyzacji PKP Energetyka. - Zainteresowanie procesem jest duże. Wśród inwestorów, którzy złożyli wstępne oferty znajdują się zarówno podmioty polskie, jak i zagraniczne, inwestorzy strategiczni i finansowi - mówił wówczas cytowany w komunikacie dyrektor ds. nadzoru właścicielskiego i prywatyzacji w Grupie PKP Sławomir Baniak.
Spółka PKP Energetyka działa na polskim rynku od 2001 roku. Jej głównym zadaniem jest sprzedaż i dostarczanie energii elektrycznej, sprzedaż paliw płynnych. Specjalizuje się także w usługach elektroenergetycznych. Wcześniej zainteresowanie kupnem PKP Energetyka wyrażały m.in. Tauron, Energa, Enea oraz PGE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.