Po 24 godzinach przymusowego postoju kopalnia miedzi Sierra Gorda w Chile wznowiła już wydobycie - poinformowała portal górniczy nettg.pl Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM Polska Miedź.
Produkcję w polsko-japońskim zakładzie na pustyni Atakama na północy Chile wstrzymano w środę (25 marca) z powodu katastrofalnej powodzi, która nawiedziła północne rejony kraju. Kilkudniowe ulewy odcięły od świata kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, zalały drogi, zerwały łączność. Operacje górnicze przerwały też inne kopalnie zagranicznych koncernów w Chile.
W czwartek (26 marca) Polakom udało się wznowić wydobycie. - Dobowy przestój nie będzie miał żadnego istotnego wpływu na kondycję kopalni. Woda nie zniszczyła ani nie uszkodziła instalacji i urządzeń, które zostały już sprawdzone i są w pełni sprawne - powiedziała nam Anna Osadczuk, dodając, że w Sierra Gorda załogi przebywają na 7-dniowych zmianach, prowadzac wydobycie w ciągu dnia. Nocami zakład odpoczywa i podlega tylko nadzorowi technologicznemu.
Otwarta jesienią zeszłego roku kopalnia miedzi jest w trakcie rozruchu do osiągnięcia pełnej zdolności wydobywczej (obecnie około 75 proc.).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.