Czwartkowa (8 stycznia) sesja na rynku złotego przebiegła dość spokojnie, dobre nastroje światowych giełdach poprawiły nastawienie inwestorów do walut krajów wschodzących. Złotówka, co prawda nieznacznie, umocniła się do euro.
- Nieznaczne umocnienie złotego pozwoliło znaleźć się ponownie poniżej okolic 4.30 na parze EURPLN, która w najbliższych dniach powinna kontynuować spadki do poziomu 4, 25 zł za euro. Gorzej polska waluta zachowywała się w stosunku do dolara, który w dalszym ciągu umacnia się do większości światowych walut - powiedział Kamil Maliszewski z mBanku.
Jego zdaniem dla pary złoty - dolar istotna będzie jutrzejsza sesja, a to ze względu na publikację danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które mogą być sygnałem do zakończenia wzrostów, jeżeli rozczarują inwestorów.
- W przeciwnym wypadku należy liczyć się z próbą dotarcia USDPLN nawet do okolic 3, 70 na początku przyszłego tygodnia - dodał Maliszewski.
Ok. 17.00 za euro trzeba było zapłacić 4,29 zł, za dolara 3,64 zł, za franka szwajcarskiego - 3,57 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.