Chiny - największy światowy konsument węgla - obetną cła eksportowe za wywóz z kraju paliw kopalnych począwszy od 1 stycznia 2015 r. oraz dostosują inne opłaty za eksport wielu innych surowców, niektórych dóbr konsumpcyjnych, części i podzespołów do urządzeń zaawansowanych technicznie.
Cła eksportowe dla wszystkich rodzajów nieprzetworzonego węgla ulegną obniżeniu z obenych 10 proc. do 3 proc.
Posunięcie Chin, które zmierza do pobudzenia produkcji przemysłowej, wykonano po trwających bez końca zabiegach ze strony Chińskiego Narodowego Stowarzyszenia Węglowego. Ostry spadek cen na węgiel postawił wobec groźby bankructwa aż 70 proc. chińskich przedsiębiorstw górniczych, z których połowa zalega już z wypłatą wynagrodzeń - donosi agencja Reutera.
Wśród innych produktów, które w przyszłym roku skorzystają z obniżonych ceł na eksport z Chin, są m.in. soczewki do obiektywów i urządzeń optycznych, lasery, światłowody. Wykaz produktów, których sprzedaż z wywozem z Chin może wzrosnąć, opublikowało we wtorek (16 grudnia) chińskie Ministerstwo Finansów.
Chiński węgiel nie zaleje Azji
Reuter podkreśla, że zdaniem ekspertów nie ma ryzyka, iż dostawy z Chin zaleją teraz zamorskie rynki Azji i Pacyfiku, ponieważ poziom cen w Chinach na rynku wewnętrznym był znacząco wyższy od tych, które oferują najważniejsi eksporterzy węgla - Indonezja i Australia.
- Koszt produkcji węgla w Chinach jest po prostu zbyt wysoki. Nie ma możliwości, by chińskie kopalnie zaczęły konkurować z zamorskim górnictwem przy dzisiejszych cenach węgla na rynku - ocenił Thomas Deng, analityk ds. węgla w firmie konsultingowej IHS-C1 w Kantonie.
Australia już w strefie wolnego handlu
Miesiąc temu azjatycki gigant podpisał umowę o wolnym handlu z Australią. Eliminuje ona 6-procentowe cło na import do Chin węgla energetycznego dla elektrowni oraz 3-procentową opłatę na węgiel do produkcji stali, przywożony z Antypodów.
Dobrze znany jest wysoki stopień zależności Chin od węgla. Roczne jego zużycie przekraczało tam 1 mld t (amerykańskich) w 1988 r. i następnie wręcz eksplodowało aż do 4 mld t w zeszłym roku. Chiny uzyskują ok. 70 proc. swej energii ze spalania węgla a rząd ma nadzieję na zmienijszenie tego wskaźnika w 2017 r. do 65 proc.
W ciągu ostatnich 3 lat australijskie górnictwo doswiadczyło dużych trudności z powodu wahania cen węgla energetycznego, spalanego w elektrowniach, który potaniał o ponad 40 proc. Skutkiem była likwidacja tylko w tym roku ponad 30 tys. miejsc pracy w kopalniach w Australii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.