Na poziom 665 m kopalni Mysłowice-Wesoła przetransportowano ważący 700 kg wentylator oraz pierwszych 15 odcinków lutni, z których każdy ma 90-100 kg wagi i 20 m długości. Na nocnej zmianie powstanie rura, którą tłoczone będzie czyste powietrze, które rozcieńczy dymy przed ratownikami - poinformował w środę (8 października) wieczorem portal górniczy nettg.pl Wojciech Jaros, rzecznik KHW.
Transport i zabudowanie dodatkowej wentylacji stały się konieczne ze względu na nadmierne zadymienie wyrobiska, w którym ratownicy spodziewają się zanleźć zaginionego górnika. Widoczność nie przekracza tam jednego metra.
- Elementy montowane będą stopniowo. Zależy od nich możliwość i tempo przemieszczania się zastępu ratowników. Tak wentylator, jak składniki lutni, przez część drogi z podszybia do rejonu zagrożonego musiały być transportowane ręcznie. Także dalej muszą być przenoszone i montowane ręcznie - poinformował rzecznik.
Na zmianie nocnej (po godz. 22.00) nastąpi montaż wentylatora i kolejnych elementów. Jeżeli nie wystąpią dodatkowe przeszkody, ratownicy powinni dotrzeć w rejon bezpośrednich poszukiwań wcześnie rano. Jednak nie można określić dokładnej godziny.
Pod ziemią stale znajduje się 6 do 8 pięcioosobowych zastępów ratowniczych, ekipa pomiarowa (monitorująca stan gazów kopalnianych w rejonie zagrożenia) oraz lekarz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
G2. Kolejka na dzień dzisiejszy dojeżdża prawie do samego napędu ściany i tam został zawieziny wentylator i reszta a ty czytaj ze zrozumieniem , nie z pod szybu tylko część drogi, a ta droga to parę metrów gdzie maszyna nie może wjechać. A ty już dupisz że z pod szybu samego noszą rzeczy bo co paliwa niby szkoda? Czy co twoim zdaniem?
Do "KG" - brak słów że by komentować wypowiedź takiego bezmózga ! Jestem ciekaw czy to samo byś powiedział jak by mieli przyjść po ciebie MATOLE ! Jak byś zobaczył na własne oczy jak tam jest to przez miesiąc byś szczał w pieluchy ze strachu !
ale co stwarza zagrożenie wybuchem? dojazd maszyną od szybu do rejonu? Przecież nie chodzi mi o to że w zagrożony rejon mają wjeżdżać. To na Wesołej tylko jeden Sharf jest?
Wentylator i reszta zjeżdża maszyna a dalej nie ma wjazdu do zagroŻonego rejonu, to są maszyny spalinowe jak niby tam mają wjechać, to stwarza dodatkowe zagrożenie wybuchem
KG i co ze maja placone? Tylko ze oni tam musza wchodzic gdy ty siedzisz sobie gdzies na odstawie i ino czekosz jak majtnac na wczesniejszy wyjazd, wiec naprawde pomysl zanim cos powiesz
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Przede wszystkim powinno się zainstalować układ ssący(o ile jest taka możliwość) by wyprowadził gazy z rejonu a nie tylko je rozcieńczył Do KG, zastanów się 3 razy zanim palniesz jakieś głupoty. Toczy się walka o życie chłopa, a ty myślisz że ratownikom zależy na 2 kartkach więcej.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
rozdmuchanie ognia to jedno ale jakoś muszą chłopa znaleźć. Co innego jakby tam nikogo nie było. Powiedzcie mi w KHW jest aż tak źle z kasą i środkami transportu że od szybu do oddziału trzeba ręcznie zadawać takie rzeczy jak wentylator?
co ma daĆ ten wentylator chyba rozniecenie wiĘkszego ognia