Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz i przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność Kazimierz Grajcarek zaapelowali do polskich eurodeputowanych o podjęcie działań mających na celu odrzucenie przez Parlament Europejski tzw. drugiego pakietu klimatycznego.
"Apelujemy do wszystkich polskich deputowanych w Parlamencie Europejskim, aby bez względu na barwy polityczne twardo stanęli w obronie przyszłości polskiej gospodarki, polskiego społeczeństwa i podjęli zdecydowane działania mające na celu zawetowanie drugiego pakietu. NSZZ Solidarność będzie uważnie przyglądać się Waszym działaniom w tej fundamentalnej dla polskiej gospodarki kwestii i przedstawi obywatelom ocenę efektów Waszej pracy. Jesteśmy przekonani, że to, jaką postawę przyjmą polscy europarlamentarzyści i ich ugrupowania wobec drugiego pakietu, będzie miało kluczowe znaczenie podczas zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego..." - czytamy w apelu NSZZ Solidarność do polskich eurodeputowanych.
Drugi pakiet to przygotowany przez Komisję Europejską formułuje unijną politykę klimatyczno-energetyczną w latach 2020-30. Dąży ona redukcji emisji dwutlenku węgla o 40 proc. do roku 2030 oraz zwiększenia udziału energii z odnawialnych źródeł w miksie energetycznym do 27 proc.
- To propozycje zabójcze nie tylko dla przemysłu, ale również dla małych firm. Oznaczają utratę setek tysięcy miejsc pracy. Uderzą również w ciepłownictwo komunalne i generalnie w budżety domowe Polaków. Już dziś udział opłat za energię stanowi 10 proc. budżetu domowego przeciętnego Kowalskiego. Jest ponad dwukrotnie wyższy niż średnia unijna, która wynosi 4,5 proc. Przeforsowanie drugiego pakietu drastycznie pogłębi tę różnicę - mówi Dominik Kolorz.
Związkowcy przypominają, że drugi pakiet jest kontynuacją pierwszego pakietu klimatyczno-energetyczny przeforsowanego w interesie najbogatszych gospodarek UE. Oprotestowanie pierwszego w ramach europejskiej inicjatywy obywatelskiej, w którą zaangażowała się m.in. Solidarność, nie było skuteczne.
- Od długiego czasu ostrzegaliśmy przed skutkami unijnej polityki klimatyczno-energetycznej, która dyskryminuje biedniejsze państwa Unii Europejskiej z Polską na czele. Paradoksalnie światowy kryzys osłabił negatywne skutki wdrożenia pierwszego pakietu, ponieważ na skutek spowolnienia gospodarczego spadło zapotrzebowania na energię, a tym ceny uprawnień emisyjnych są obecnie kilkakrotnie niższe od pierwotnie zakładanych. Komisja Europejska postanowiła ten "błąd" naprawić i w ramach drugiego pakietu chce zwiększyć możliwość ingerowania w rynek handlu uprawnieniami emisyjnymi, czyli dać sobie możliwość administracyjnego narzucania cen, co będzie oczywiście oznaczało skokowy wzrost cen energii w krajach takich jak Polska - uważa Kazimierz Grajcarek.
W apelu związkowcy zwrócili uwagę na związek wydarzeń na Ukrainie z bezpieczeństwem energetycznym krajów UE.
"Konflikt rosyjsko-ukraiński wyraźnie pokazał, iż dotychczasowa unijna polityka klimatyczno-energetyczna wymaga głębokiej weryfikacji. Dekarbonizacja przy jednoczesnym uzależnianiu unijnej energetyki od rosyjskich zasobów gazu i ropy to błędny kierunek. Nie ulega wątpliwości, że jednym z kluczowych elementów budowy stabilnego i bezpiecznego systemu energetycznego w Europie jest rozwój technologii węglowych. Polska ma szansę być jednym z inicjatorów i liderów budowy tego systemu...".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.