Starsza kobieta siedziała w tramwaju naprzeciw młodego mężczyzny i cały czas uważnie świdrowała go wzrokiem. Wreszcie zapytała:
- A pan to chyba jesteś Chińczyk?
- No chyba pani żartuje - odparł mężczyzna - jaki ze mnie Chińczyk?
- Eee, pan na pewno jesteś Chińczyk - upierała się starsza pani.
- Nie, proszę pani.
- A może pana mama jest Chinką?
- Nie, proszę pani, moja mama jest Polką.
- A może pana ojciec jest Chińczyk?
- Nie, proszę pani, mój ojciec też jest Polakiem.
- Mimo wszystko pan chyba jesteś Chińczyk.
- Nie jestem Chińczykiem, już mówiłem.
- A ja jestem pewna, że pan to Chińczyk.
- No dobrze, jestem Chińczykiem - dla świętego spokoju odparł mężczyzna.
- Chińczyk - triumfalnie wykrzyknęła starsza pani i dodała - a niepodobny...
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.