Pięciu górników zostało poszkodowanych na skutek wstrząsu wysokoenergetycznego do którego doszło w środę (6 listopada, godz. 11.48) w kopalni Piekary należącej do KW SA.
Pracujących w rejonie zagrożenia wycofano, roboty górnicze wstrzymano. Życiu rannych górników nie zagraża niebezpieczeństwo. Obrażenia zdiagnozują lekarze. Z wstępnych badań przeprowadzonych pod ziemia wynika, że doznali różnorodnych potłuczeń i złamań.
- Epicentrum wstrząsu o energii 3 x 107 J (ok. 3 w skali Richtera) było 700 metrów pod ziemią, w pokładzie 510, w rejonie ściany 52 - informuje Jolanta Talarczyk, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. - Do kopalni pojechali inspektorzy OUG w Gliwicach i Departamentu Górnictwa WUG, którzy ocenią zaistniałą sytuację pod kontem ustalenia przyczyn wstrząsu i przygotowania decyzji o charakterze profilaktycznym w zakresie dalszej eksploatacji w tym rejonie.
Oględziny miejsca zdarzenia prawdopodobnie zostaną przeprowadzone w najbliższych dniach po analizie aktywności górotworu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
stokłosa na emeryture dziadku a nie grabic kase i nic nie robic,, a reszta z dozoru wyszego do wymiany te pajace nie nadaja sie do niczego,, naplewiło sie darmozjadow w kwk piekary a co drugi to ma lepsze pomysły znaczy poronione,, ci ludzie naprawde sa do niczego nie umieja nic zorganizowac tylko siedziec głupio gadac no i co najwazniejsze pic w biurach to im wychodzi najlepiej na tej kopalni
Ślusarz ma rację!!! Ale dla niektórych liczy się wydobycie a nie życie roboli. Niech ktoś się w końcu weźmie za te bandyctwo na kopalniach. Dużo rzeczy jest utajanych a kopalnia jest w takiej sytuacji jakiej jest. To nie kopalnia jest do zamknięcia tylko ZARZĄD tej kopalni!
Wczoraj na tej ścianie był Urząd od Tąpań i nakazał dzisiaj strzelać rozpręząjąco...ale jakiś BIOŁY bezmózg odwołał strzelania i kazał jechać ...BO METRY SIE LICZĄ...i NIEPRAWDĄ jest ze po pierwszym wstrząsie wycofano załogę!!!!Kazano dalej jechać...no i stało sie...Chopy trzimać sie!!!!Mom nadzieja ,że ktoś za to beknie!!!