Wszystkie drogi są przejezdne i nie ma żadnego zagrożenia po sobotniej nawałnicy. Ciągle jednak są szacowane straty. Pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej są w terenie, by bezpośrednio kontaktować się z rodzinami, które potrzebują pomocy.
- Na chwilę obecną nie ma już żadnych zalewisk - mówi Roman Dymek, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego.
- Trwa jeszcze wypompowywanie wody z garaży i piwnic przy ul. Radoszowskiej, gdzie woda opadowa ściąga do najniższych punktów, ale nie zagraża już nawierzchni drogi czy budynkom - informuje.
Od wczoraj zupełnie przejezdna jest również ul. Kokota, gdzie zaprzestano przepompowywania przez przepust.
- Akcja właściwie ulega zakończeniu - podsumowuje Dymek.
Osoby, które zostały poszkodowane po przejściu nocnej nawałnicy, nie pozostaną jednak bez wsparcia.
- Zależy nam, by pomoc do poszkodowanych dotarła jak najszybciej, dlatego zaangażowaliśmy maksymalną liczbę naszych pracowników socjalnych, także z innych dzielnic, którzy bezpośrednio w terenie szacują straty - mówi Krystian Morys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - W pierwszej kolejności wywiady są przeprowadzane u rodzin w miejscach, w których podtopienia były największe, tj. na ulicach: Radoszowskiej, Zgrzebnioka, Kochłowickiej, Gęsiej, Granicznej, ZMP, a także Admiralskiej, gdzie dodatkowo doszło do pożaru - podkreśla.
- Dopiero po uzyskaniu danych bezpośrednio od poszkodowanych będziemy w stanie oszacować, ile osób zostanie objętych pomocą. To da nam podstawę do uruchomienia pomocy z budżetu miasta w formie zasiłków celowych dla osób lub rodzin poszkodowanych w wyniku zdarzeń noszących znamiona klęski żywiołowej - tłumaczy Morys.
- W przypadku szkód naruszających niezbędne potrzeby bytowe, np. zalania mieszkania, będziemy się zwracać do Wojewody Śląskiego o dodatkowe środki finansowe z rezerwy celowej budżetu państwa - mówi.
- Zasiłki te nie mają charakteru odszkodowania, ale stanowią świadczenie wypłacane na zasadach pomocy społecznej. Aby ubiegać się o taki zasiłek trzeba udokumentować szkody, np. w formie fotograficznej - tłumaczy dyrektor MOPS-u. - W niektórych przypadkach, gdy zgromadzona jest cała dokumentacja, pomoc finansowa będzie wypłacana już dzisiaj - mówi.
Rudzki MOPS zaangażował również osoby bezrobotne, które w ramach prac społecznie użytecznych sprzątają zalewiska. Pierwsze prace są już wykonywane na ul. Radoszowskiej.
Poszkodowani mogą również sami zgłaszać się do pracowników socjalnych. W Rudzie Śląskiej - Bykowinie sekcja pracowników socjalnych mieści się przy ul. Kowalskiego 1a, telefon: 32/240-34-04, 32/342-36-30, w Kochłowicach przy ul. Tunkla 1, telefon: 32/342-26-20, w Bielszowicach przy ul. Bielszowickiej 114 b, telefon: 32/240-24-69, 32/344-03-32, w Halembie przy ul. Solidarności 7, telefon 32/242-98-28, 32/340-86-84, w Wirku przy ul. Jankowskiego 8, telefon: 32/342-40-60, 32/797-32-30. Dane wszystkich sekcji pracowników socjalnych znajdują się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej rudzkiego MOPS-u.
Przypomnijmy, że ulewa przeszła nad Rudą Śląską ok. godziny 3.00 w sobotę 6 lipca, a Wydział Zarządzania Kryzysowego rozpoczął akcję niezwłocznie po pierwszych zgłoszeniach, czyli tuż po godz. 3.00. W najbardziej poszkodowane miejsca udała się z samego rana prezydent Grażyna Dziedzic, która po zapoznaniu się z sytuacją w terenie zwołała sztab kryzysowy. Nad opanowaniem sytuacji pracował Wydział Zarządzania Kryzysowego, Straż Miejska, Straż Pożarna, Policja, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, sanepid, rudzkie kopalnie i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych.
W takich sytuacjach, jak sobotnia nawałnica, warto pamiętać, że w Rudzie Śląskiej działa całodobowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Pod numerami 800 - 158 - 800 (bezpłatna infolinia), 32 2486 - 358, 603 - 880 - 887 (przeznaczony dla osób niepełnosprawnych, które zgłaszają interwencje za pomocą sms) należy zgłaszać informacje dotyczące wszelkich zagrożeń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.