W czwartek, 11 kwietnia, odbyło się pierwsze spotkanie zarządu huty CMC Zawiercie ze związkami zawodowymi w sprawie zapowiadanych zwolnień grupowych z spółce. Zdaniem zakładowej Solidarności planowane redukcje nie mają żadnego uzasadnienia ekonomicznego - poinformował portal górniczy nettg.pl rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
- Zażądaliśmy od pracodawcy, aby przedstawiono nam takie uzasadnienie ekonomiczne oraz szczegółowy wykaz dotyczący liczby i struktury zwolnień na poszczególnych wydziałach - powiedział po negocjacjach Henryk Zwolan, wiceprzewodniczący Solidarności w CMC Zawiercie.
O zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, które - wedle informacji przekazanych przez Solidarność - mają objąć nawet 300 osób, pracodawca poinformował 4 kwietnia.
- Wypowiedzenia umów o pracę mają być wręczane pracownikom w kwietniu i w maju. Zarząd spółki zapowiedział likwidację części linii produkcyjnych (walcownie i walcówki) oraz zakładu przetwórczego w Rudnej Małej, a także zmniejszenie produkcji w pozostałym zakresie działalności - napisano w komunikacie "S".
- Podczas spotkania poinformowano nas, że walcówka ma zostać zamknięta czasowo. Jednak w naszej ocenie tego nie da się zrobić, bo koszty ponownego uruchomienia tamtejszego pieca byłyby gigantyczne - podkreśla Henryk Zwolan.
W piśmie przekazanym związkom zawodowym w ubiegłym tygodniu jako przyczyny planowanych zwolnień zarząd spółki podał m.in. spowolnienie gospodarcze, złe prognozy dla sektora hutniczego, zbyt wysokie w porównaniu z innym krajami europejskimi ceny energii elektrycznej oraz wciąż nieuregulowaną kwestię nieprawidłowości podatkowych oraz wyłudzeń podatku VAT w obrocie wyrobami stalowymi.
- Sytuacja spółki nie jest tak zła, żeby zwolnienia były konieczne. Z naszych informacji wynika, że od maja będziemy mieli pełne obłożenie zamówieniami. Natomiast w sprawie wyłudzeń VAT w obrocie prętami stalowymi, wspólne naciski związków zawodowych i pracodawców wreszcie przyniosły skutek i rząd wreszcie zajął się tą sprawą, a więc zwolnienia z tego powodu właśnie teraz są po prostu nielogiczne - zaznacza wiceprzewodniczący.
Sprawa nie wydaje się jednak przesądzona. Kolejna runda negocjacji odbędzie się w poniedziałek 15 kwietnia o godzinie 14.00.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.