Wbrew oczekiwaniom opinii publicznej, Prezes Rady Ministrów, podczas swojego wystąpienia w Sejmie, 12 października, nie poruszył ani słowem tematu emerytur górniczych.
Oznacza to, że ta - nierozwiązana od roku - kwestia, kiedy Donald Tusk mówił, że "obecne uprawnienia emerytalne powinny przysługiwać jedynie zatrudnionym bezpośrednio przy wydobyciu", pozostaje nadal niejasna.
Wcześniej, premier zapowiadał jedynie, że szczegółowe sprawozdania z działań każdego z resortów zostaną zaprezentowane na konferencjach prasowych, które odbędą się w najbliższym czasie.
Po zakończeniu wystąpienia, marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła dwugodzinną przerwę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.