Realizacja ustawy, ze względu na krótki czas i błyskawiczne przygotowania, została podzielona na dwa niezależne etapy: przyjmowanie wniosków i ich weryfikację. Pierwszy etap przebiegł wzorowo. (...) Realizację drugiego etapu również uważam za sukces, bo w wyjątkowo krótkim czasie, w ciągu praktycznie trzech dni, wypłaciliśmy obiecane przez Ministerstwo Energii pieniądze 150 tys. uprawnionych - stwierdza TOMASZ CUDNY, prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń (wywiad ukaże się także w wersji papierowej, w Trybunie Górniczej w czwartek, 11 stycznia).
Pracownicy Spółki Restrukturyzacji Kopalń wciąż sprawdzają 38 tys. złożonych wniosków o rekompensatę za utracony deputat węglowy, choć wcześniej zapewniano, że wypłaty nastąpią do końca roku. Skąd wziął się ten poślizg? Czy zwłoki można było uniknąć?
Trudno mówić o zwłoce. Ponad 150 tys. wniosków zostało skierowanych do realizacji, czyli wypłaty pieniędzy, a 38 tys. wniosków wcześniej zweryfikowaliśmy negatywnie. Nie był to więc poślizg, tylko normalne sprawdzanie, które zakończyło się przed Bożym Narodzeniem. Powodem odrzucenia tych wniosków był albo brak uprawnień, albo niekompletność danych. Ustawa zobowiązuje nas do prawidłowego przekazania budżetowych pieniędzy tylko tym osobom, którym należy się świadczenie. Niekompletnych wniosków zgodnie z prawem nie wolno nam było uznać. Teraz, dochowując należytej staranności, aby nikogo nie skrzywdzić, prosimy o uzupełnianie dokumentów lub dodatkowe wyjaśnienia. To niestety trudny proces.
A jak należałoby ocenić przeprowadzenie całej operacji?
Realizacja ustawy, ze względu na krótki czas i błyskawiczne przygotowania, została podzielona na dwa niezależne etapy: przyjmowanie wniosków i ich weryfikację. Pierwszy etap przebiegł wzorowo. Od dnia wejścia ustawy w życie, czyli 24 października, uruchomiliśmy 16 punktów, w których 202 osoby pracowały przez 7 dni w tygodniu od godz. 8.00 do godz. 20.00. Realizację drugiego etapu również uważam za sukces, bo w wyjątkowo krótkim czasie, w ciągu praktycznie trzech dni, wypłaciliśmy obiecane przez Ministerstwo Energii pieniądze 150 tys. uprawnionych. Taka operacja w historii restrukturyzacji górnictwa nie miała nigdy miejsca. Pracownicy są już przemęczeni, bo angażują się przez 7 dni w tygodniu, także w święta. Na przykład 1 i 11 listopada zweryfikowali ponad 10 tys. wniosków. Co więcej, SRK nie dysponuje już czynnymi kopalniami, a zatem nie ma też do pomocy ich referatów węglowych. Całą operację przeprowadzamy siłami jednego referatu po jednym byłym oddziale Kompanii Węglowej. Warto porównać, że do końca 2014 r. wydawaniem deputatów dla 68 tys. osób, zatrudnionych wówczas w KW, zajmowało się tam 25 pracowników w 7 biurach, a corocznie trwało to około 6 miesięcy.
Na czym konkretnie polega wysiłek weryfikatorów i w czym tkwią największe lub najczęściej powtarzające się komplikacje?
Zespoły obsługi wniosków przyjmują interesantów przez 8 godzin, ale ich praca trwa o wiele dłużej. Problemowymi sprawami, które pozostały, zajmuje się 35 najlepszych specjalistów. Codziennie sprawdzają ponownie po kilkaset przypadków. Każdy wniosek zaopatrzono wcześniej w adnotację, co należy w nim uzupełnić. Z najwyższym prawdopodobieństwem możemy dziś stwierdzić, że w ok. 20 tys. przypadków nie ma uprawnień do rekompensaty. Na przykład wnioskodawcy przeszli na emeryturę już po 2014 r. (gdy deputatu nie wypłacano). Są też tacy, którzy złożyli papiery, choć nigdy nie pobierali deputatu albo ciągle pracują w spółkach górniczych. Kolejną grupą bez uprawnień są wdowy i sieroty po pracowniku, który nie był emerytem ani rencistą. Weryfikacja właśnie tych uprawnień jest bardzo pracochłonna. W wielu tysiącach wniosków nie mamy nawet informacji, czy wnioskodawczyni jest wdową po pracowniku, czy po emerycie-renciście. Gdy górnik zmarł niedawno, bazy danych nie wiedzą o tym. Prosimy o dostarczenie aktu zgonu męża, decyzji o przyznaniu renty, zaświadczenia z ZUS czy świadectwa pracy. Jest to konieczne do powiązania wnioskodawczyni ze zmarłym, który był albo nie był uprawniony do deputatu. Dokumenty tego typu musimy zachować na wypadek kontroli wykonania ustawy. Po ich skompletowaniu trzeba wprowadzić prawidłowe informacje do systemu, aby zatwierdzić wniosek. Warto podkreślić, że wśród spółek zobowiązanych do wykonania ustawy SRK wypłacająca rekompensaty po Kompanii Węglowej (potencjalnie 150 tys. uprawnionych) i Katowickim Holdingu Węglowym (dodatkowo ok. 40 tys.) jako jedyna nie ma danych o wymienionych osobach we własnym systemie kadrowym. Oznacza to prowadzenie ogromnej operacji logistycznej i informatycznej.
Oprócz tego obsługujecie infolinię, którą zainteresowani dosłownie bombardują telefonami.
Przez telefon nasi pracownicy dzwonią też do wnioskodawców, prosząc o dostarczenie dokumentów lub poprawienie informacji. Oblężenie infolinii przyjmujemy z pełnym zrozumieniem, natomiast nie mamy prawa ujawniać telefonicznie żadnych danych osobowych lub finansowych. To wymaga przyjazdu do Punktu Obsługi Klienta, gdzie czasem narastają kolejki, ale zazwyczaj udaje się je rozładować w danym dniu roboczym i nikt nie odchodzi z kwitkiem. Niestety nie potrafimy przyspieszyć wysyłki pocztą poleconą pisemnych zawiadomień o odmowie. Przygotowujemy teraz do nadania pierwszych 5 tys. takich pism. Rozumiemy rozgoryczenie osób, które wciąż czekają na rekompensatę, jednak musimy dochować wszelkiej staranności, żeby mieć pewność, że odmowa lub przyznanie rekompensaty są uzasadnione.
Punkty kontaktowe w sprawie wniosków o wypłatę rekompensaty :
Wola – ul. Kopalniana 10,
43-225 Wola
nr tel.: 32 71 70 190
nr tel.: 32 71 70 661
nr tel.: 32 71 70 655
nr tel.: 32 71 70 665
Zabrze – ul. Lompy 11,
41-806 Zabrze
nr. tel.: 32 71 70 125
nr. tel.: 32 71 70 138
Archiwum – ul. Sikorskiego 4,
41-809 Zabrze
nr. tel.: 32 71 61 106
nr. tel.: 32 71 61 102
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie odpuścimy Im tego !!! Zbieramy podpisy i składamy wszystko do sądu. Zobaczymy kto bedzie sie śmiał ostatni
Zastanawiam się czy realnym jest wysądzenie jakiś odsetek jeżeli wniosek okaże się prawidłowy , a na pewno taki jest Ojciec odszedł w 1996 roku na emeryturę co roku pobierał książeczkę węglową z kopalni Rydułtowy więc ciekawe jak się wytłumaczą z opóźnienia ...W każdym razie nie wolno Wam odpuścić nawet jak już dostaniecie te pieniądze !!!!!!
Moja babcia ( również pracownik Kazimierz Juliusz ) pobierała deputat po zmarłym mężu górniku tej samej kopalni, wniosek złożyła zaraz w pierwszych dniach dostarczając zaświadczenie ZUs do dziś brak jakiejkolwiek reakcji ze striony SRK , Dodzwonić się nie można a do Zabrza daleko jest z Bukowna. Babcia jest w posiadaniu pisma , które cofa jej prawo do deputatu ze względu na trudną sytuację ekonomiczną kopalni Kazimierz jul;iusz. Tu trzeba telewizji żeby pomóc 90 letniej kobiecie ??????????
Tutaj głównie należało by zastanowić się, jakie jełopy wymyśliły tak szybkie uruchomienie i wykonanie ustawy. Przecież nawet idiota domyśli się, że jest praktycznie niemożliwe wypłacenie tylu tysiącom ludzi kasy w ciągu miesiąca.
Dlaczego nikt nie odbiera telefonów na infolinii w Woli na ul. Kopalnianej 10. To są kpiny !!!!. Podajcie chociaż email aby można było wysłać papiery.
Brawo acha14 popieram
Moderator ŚPI!!!! a mój komentarz czeka na publikację...jest godz 10.14 a komentarz czeka od godz 08.19...jak tam tak wszyscy pracują ...to czekajcie górnicy na kasę ,może za rok....
Mój komentarz został usunięty.... po tym jak napisałem aby P Cudny zabrał się do roboty do weryfikacji wniosków ponieważ pan Cudny uważa ,że panie sprawdzające są zmęczone.....pracują za darmo ? a my nie jesteśmy zmęczeni ciągłym kłamstwem ze strony SRK. Uczciwiej byłoby powiedzieć - nie ma już kasy!!!!! musicie czekać aż górnicy coś wyfedrują ., Idź pan do cholery panie CUDNY
Co jest do wyjaśnienia jeżeli mąż przeszedł na emeryturę w 2000 roku. Wniosek złożył 26 października i jakoś nie dostaliśmy żadnej informacji że czegoś brakuje bądź wniosek jest źle wypisany. Są osoby które na emeryturę przechodziły w późniejszych latach, wnioski składały w listopadzie a pieniążki już dostały. Wszystko można zrozumieć ale wysłuchiwanie bzdur dlaczego nie wszyscy jeszcze dostali pieniążki jest oburzające. Jednym słowem CYRK.
Dalej nie płaćcie SRK a odseteczki rosną az miło. Juz z kolegami wynajęliśmy prawnika i przygotowujemy pozew do sądu.
Erwin ,nic nie ugrasz zwiazki nos sprzedaly za stolki i geszefty ,,jak byla jeszcze kompania weglowa ludzie podpisywali ze zrzekaja sie wegla ,,jak nie podpisales dostales 3 miesieczne wypowiedzenie ,,gdzie wtedy byly zwiazki ?? , ludzie co przeszli na urlopy gornicze rok temu i sa juz na emeryturze tez deputatu nie dostali,,,srk sie tlumaczylo tym ze przeszlismy do nch z tym co mielismy a wegla my nie mieli,,,ludzie pracujacy na kopalniach moze nawet nie zdaja sobie sprawy ze przechodzac na emerytury tez dostana przyslowiowego guzika ,,moze mysla ze deputatu nie dostana tylko co juz przeszli na emerytury
.... a co z tymi, którzy zostali zwolnieni 28.02.2015r. z pracy w Kompanii Węglowej, bo nie podpisali Aneksu, w którym zgadzają się m. in. na rezygnację z prawa do deputatu węglowego ? Rozumiem, że jeżeli nie zgodzili się na zmiany ujęte w aneksie, to w tej sytuacji, po otrzymaniu odmowy wypłacenia rekompensaty, powinni udać się do sądu w sprawie zasądzenia deputatu należnego od dnia 1.03.2015 (przejście na emeryturę) do dnie dzisiejszego oraz o kontynuację bieżących deputatów węglowych dla emerytów.
Bylem dzis w zabrzu 2.5 godziny stania i co sie okazalo wniosek moj nawet niebyl jeszcze rozpatrzony dopiero dzis zostanie wprowadzony a co do telefonow nieodbieraja bo nie ma na tyle ludzi nie tak jak pan rzecznik jajszczok pisal ze zatrudnili wiecej ludzi sa tylko 3 panie (jesli chodzi o zabrze lompy)
To SRK nadaje sie do zamknięcia o to natychmiast , co oni sobie myślą ? Kim sa by w ten sposób traktować ludzie czekających swoich pieniędzy. Jeden Wielki SKANDAL
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Normalnie ten wywiad zasluguje na oskara roku jak pan moze wypowiadac sie z takim glupotami co brakuje jakie papiery jak przyjmowaliscie wnioski nic niebrakowalo a jak ja dzwonilem 2 stycznia to pani mi powiedziala ze moj wniosek jeszcze jest nierozpatrzony a teraz to juz na te numery to niemozna sie dodzwonic i jak ludzie sa przemeczeni przeciez to ich praca oni maja za to placone i tak jak kazdy obywatel wstaje i idzie do pracy to oni taksamo no chyba ze robia to w czynie spolecznym ale niesadze a po drugie wedlug ustawy kasa miala byc wyplacona do 2017 jakos jsw umiala dotrzymac terminu reszta tez tylko nie wy moze lepiej napisac ze macie kase na procent w banku
Oszustwo i kretactwo
był wstrzymany do końca 2017 Ja przechodząc na emeryturę z KHW w roku 2016 miałem deputat zapewniony jako część składowa pensji i emerytury .Także czekam spokojnie na odmowę a sprawę oddam do SADU
Kiedy będzie wyjaśniona sprawa rekompensat dla sierot i wdów po górnikach?
Do Andrzeja: nie rozumiem o co ci chodzi lepszymi i gorszymi. Sam dzielisz ludzi mącisz a piszesz, że na tym zależy władzy. No to jej w tym nie pomagaj. Ja myślę, że od początku było niemożliwe obsłużyć tyle ludzi w takim czasie. To by musiał robić ZUS a nie srk.
Rozumiem, że trzeba poczekać, ale dlaczego jedni otrzymali pieniądze do końca roku, A CZY CI TO OTRZYMAJĄ PÓŹNIEJ otrzymają także ODSETKI !!!!!, bo gdybym ja była winna to odsetki na pewno byłyby naliczone.
Kali i Krycha a Wy w czym lepsi jesteście od innych ? Mieli wypłacić albo wszystkim albo nikomu ! A nie robic szum. Ale tak to jest w tym państwie ze władza sie cieszy jak lud ZRE sie od środka i jest niepokój
Dajcie spokój z tym narzekaniem. Każdy lepiej wie jak to trzeba było zrobić. Później kasę dostaniecie, dłużej będziecie mieć.
A co z tymi wdowami których mężowie byli na emeryturze i teraz pobierają rentę rodzinną? Tez są weryfikowani ponownie? [...]
Widzę, że jak zawsze 150 tysięcy wzięło kasę i milczy a pyszczyć ta cześć która musi chwilę dłużej poczekać.
Kpina to mało powiedziane, to sie nadaje do mediów i trzeba nagłaśniać takie rzeczy. Nie mozna było p. Cudny weryfikować wniosków juz przy odbiorze? Zatrudniliście do tego emerytów i leśnych dziadków, którzy ledwo co widzieli na oczy a teraz ponowna weryfikacja... pasztet roku jak nic. Mówi Pan ze pracownicy sa juz zmęczeni , słyszy sie Pan ? To z pośredniaka wziąć chętnych i wypoczętych a nie emerytów którzy sie podpusac nie potrafią.
Bezczelny ton wypowiedzi, buta i arogancja
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Powodzenia w próbach dodzwonienia się na te numery a po drugie DLACZEGO W SRK PRACUJE TYLU EMERYTÓW GÓRNICZYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.