Rzeczpospolita podsumowuje 10 miesięcy rządów Donalda Tuska. - O ile można uznać, że rząd poradził sobie w polityce zagranicznej i podjął próby naprawy wymiaru sprawiedliwości, to trudno zauważyć racjonalną zmianę polityki gospodarczej. A przecież wyzwań jest sporo: polityka klimatyczna i transformacja energetyki oraz jej konsekwencje dla gospodarki, finanse publiczne i procedura nadmiernego deficytu. Sprawne prowadzenie polityki gospodarczej utrudnia bałagan kompetencyjny w Radzie Ministrów, pogłębiony przez powołanie całkowicie zbędnego Ministerstwa Przemysłu – piszą na łamach Rz Janusz Steinhoff, b. wicepremier i prof. Andrzej Karbownik z Politechniki Śląskiej. Ze względu na wagę tej opinii dla polskiego węgla, publikujemy za Rz jej obszerne fragmenty.
Eksperci podkreślają, że transformacja energetyczna wiąże się nieuchronnie z przebudową archaicznego miksu energetycznego.
- I nie zmienią tego zaklęcia politycznych populistów. Rozumieją to związkowcy. Polskie górnictwo odchodzi do historii, choć w istotnej mierze decydowało kiedyś o rozwoju i kondycji gospodarki. Konsekwencją planowanej eliminacji paliw węglowych z miksu energetycznego powinno być przygotowanie przez rząd programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, osadzonego w realiach ekonomii i uwarunkowań społecznych. Przyjęty przez poprzedni rząd i obowiązujący, acz dotąd niezaakceptowany przez Komisję Europejską, harmonogram likwidacji kopalń węgla kamiennego jest nierealistyczny ze względu na przyśpieszenie transformacji energetycznej piszą eksperci.
Dodają, że należałoby oczekiwać od rządu opracowania i wdrożenia programu sanacji sytuacji w górnictwie.
- Obecnie jest ona zła: spada sprzedaż węgla energetycznego na rynku krajowym, zwiększają się dynamicznie jego zapasy na składowiskach w kopalniach i elektrowniach, a straty finansowe podmiotów górniczych są niepokojąco wysokie. Dlatego podjęliśmy próbę oceny stanu producentów węgla energetycznego (bez kopalni Bogdanka). W 2023 r. wyniki finansowe spółek były znacznie niższe niż w poprzednim - czytamy na łamach RZ.
Eksperci uważają, że to efekt obniżenia się poziomu sprzedaży węgla i spadku jego cen na rynku krajowym. I przypominają, że zarządy Polskiej Grupy Górniczej (PGG), Południowego Koncernu Węglowego (PKW) i Węglokoksu Kraj – przewidując dalszy spadek cen węgla w 2024 r. i zmniejszające się możliwości jego sprzedaży, wysunęły postulat udzielenia im tym roku 7 mld zł (w tym 5,5 mld zł dla PGG) subwencji na pokrycie przewidywanych strat finansowych. Subwencja ma charakter pomocy publicznej i nie uzyskała jeszcze notyfikacji Komisji Europejskiej. Może zostać uznana za pomoc nielegalną.
Eksperci wyliczają, że w latach 2015–2023 sprzedaż węgla kamiennego energetycznego w spółkach spadła z 46,6 mln t/rok do 24,9 mln t/rok, czyli o 46,6 proc. Sprzedaż węgla kamiennego w energetyce zawodowej spadła z 22,3 mln t/rok do 15,5 mln t/rok (o 30,5 proc.). Zatrudnienie w kopalniach spadło zaś z 61 tys. osób w 2015 r. do 47,7 tys. w 2023 r. (-21,8 proc.). Zmiany zatrudnienia w kopalniach w kolejnych latach były różne, np. w 2019 r. spadło o 559 osób, a w 2023 r. wzrosło o 137.
- W 2017 r. wydajność na zatrudnionego wynosiła 735,9 t, a w 2023 r. już tylko 554,6 t (-24,6 proc.). W latach 2015–2021 o 20 proc. wzrosły ceny węgla, a koszty wydobycia o 27,1 proc. Jednostkowy wynik na sprzedaży węgla rozumiany jako różnica pomiędzy średnią ceną zbytu i średnim jednostkowym kosztem wydobycia w 2015 r. wyniósł -28,30zł/t, a w 2023 r. skutkiem wyższych cen węgla sięgnął +144,29 zł/t. W latach 2015–2023 niemal o 50 proc. spadła sprzedaży węgla, przy czym w przypadku energetyki zawodowej spadek był mniejszy (o 1/3). Zatrudnienie w kopalniach zmniejszyło się o 21,8 proc., nieadekwatnie do spadku wydobycia i sprzedaży. Średni jednostkowy koszt wydobycia wzrósł o 27,1 proc., a wydajność na jednego zatrudnionego zmalała o 24,6 proc. do dramatycznie niskiego poziomu 554,6 t/rok. Jeszcze w 2022 r. wyniosła 712 t. W kopalni Bogdanka jest obecnie trzykrotnie większa - informują.
- Przyczyną negatywnych zmian w latach 2015–2023 w trzech analizowanych grupach kopalń jest złe zarządzanie, zarówno na poziomie właścicielskim, jak i strategicznym oraz operacyjnym. Spadek wydajności pracy w kopalniach i wzrost kosztów wydobycia węgla przy dynamicznym wzroście wynagrodzeń doprowadziły do tego, że strata za siedem miesięcy 2024 r. dwóch z wymienionych spółek sięgnęła łącznie 2,1 mld zł - piszą.
Dodają na łanach Rz: - Aktualny projekt Krajowego Planu Energii i Klimatu, opublikowany przez ministra środowiska i klimatu, przewiduje, że zużycie węgla kamiennego energetycznego w 2030 r. nie przekroczy 22 mln t. To konsekwencja prognozowanej zmiany miksu energetycznego. W wariancie pasywnym WEM z węgla ma powstawać 61 proc. produkcji energii, a w 2030 r. 30 proc. W wariancie aktywnym (WAM) prognozuje się spadek do 22 proc. Jeszcze większą redukcję zapotrzebowania na węgiel w elektroenergetyce, bo o 75 proc., do ok. 15 mln t/rok, prognozowały wcześniej Polskie Sieci Elektroenergetyczne w Planie Rozwoju Sieci Przesyłowych. Obie prognozy na lata 2025–2034 należy ocenić pozytywnie z punktu widzenia racjonalnych założeń polityki klimatyczno-energetycznej (...). Spalanie węgla jest źródłem dużej emisji CO2: wyprodukowanie 1 MWh energii elektrycznej z węgla brunatnego powoduje emisję 1,22 t CO2, z kamiennego 0,95 t, a z gazu ziemnego 0,37 t. To główna przyczyną wysokich kosztów wytwarzania energii obciążonych opłatami za emisję CO2, które obecnie wynoszą ok. 70 euro/tonę. Nie ma więc wątpliwości, czy przyjęta przez rząd koncepcja polityki energetycznej jest racjonalna. I to do niej musi dostosować się polskie górnictwo.
Wyliczają, że do 2031 r. łączne wsparcie górnictwa węgla kamiennego z budżetu ma wynieść, jak wynika z umowy społecznej, 28,8 mld zł.
- Zaklinanie rzeczywistości, populizm i przedmiotowe traktowanie górników to główne przyczyny złej sytuacji górnictwa. Nie ma więc jakiegokolwiek uzasadnienia bezrefleksyjna akceptacja i realizacja programu likwidacji górnictwa węgla kamiennego w perspektywie 2049 r., opracowanego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Nie uwzględnia on aktualnych realiów polityki energetycznej oraz jest nieracjonalny ekonomicznie i społecznie. Przykładem nieracjonalności programu jest fakt, że chcąc literalnie zrealizować zapisany w nim harmonogram likwidacji kopalń, należałoby do nich przyjmować nowych pracowników. Czyżby projektując program w 25-letnim horyzoncie czasowym, nie uwzględniono tego, że górnicy posiadają szczególne uprawnienia emerytalne i po 25 latach odchodzą na emeryturę? - pytają Janusz Steinhoff i prof. Andrzej Karbownik.
Eksperci przypomnieli reformę górnictwa za czasów rządu AWS-UW Jerzego Buzka.
- W ciągu czterech lat realizacji programu zredukowano zatrudnienie o 102,6 tys. osób, co umożliwiło całkowitą bądź częściową likwidację 23 kopalń trwale nierentownych (...) Szczególną rolę odegrała tu Solidarność z Marianem Krzaklewskim na czele. Wykazała się, tak jak wielokrotnie po 1989 r., odpowiedzialnością za przyszłość pracowników. Realizacja programu w latach 1998–2001 kosztowała 7,18 mld zł w cenach z 2001 r. i była finansowana z budżetu państwa - przypominają.
Czy obecne problemy górnictwa można rozwiązać na podstawie dobrego doświadczenia z tamtych czasów?
- W naszym przekonaniu tak. Konieczne jest niezwłocznie rozwiązanie problemu, spółki węglowe powinny odzyskać rentowność. Należy zadbać o to, aby ta zasłużona branża przemysłu mogła godnie i w warunkach spokoju społecznego odchodzić do historii. Konieczne jest pilne opracowanie programu restrukturyzacji PGG i pozostałych dwóch spółek. (...) Program w najbliższych kilku latach powinien pozwolić na bieżące ustalanie listy kopalń, które mają szansę na dalszą rentowną działalność, i tych, które jej nie mają i powinny sukcesywnie działalność kończyć. Dla skutecznej realizacji tego projektu w warunkach spokoju społecznego należałoby wynegocjować porozumienie ze związkami w górnictwie – piszą eksperci Rz.
Podsumowują: - PGG i pozostałe spółki węglowe nie mogą pełnić w gospodarce czarnej dziury pochłaniającej i marnotrawiącej publiczne środki, które należałoby przeznaczać na głęboką restrukturyzację.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora