W kopalni Murcki-Staszic, należącej do Polskiej Grupy Górniczej, trwa akcja przeciwpożarowa. Jak poinformował potal netTG.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, pożar endogeniczny stwierdzono w nocy z niedzieli na poniedziałek, 8-9 grudnia, w przodku V as w pokładzie 501 na poziomie 900. W jego wyniku nic się nikomu nic się nie stało. Akcję rozpoczęto o godz. 0.10.
Pożary endogeniczne to naturalne i dość częste zjawisko w górnictwie. Powodem ich powstawania jest samozagrzanie węgla w tzw. zrobach ściany wydobywczej, czyli w miejscach po eksploatacji węgla. W przypadku pożaru endogenicznego zwykle nie występuje otwarty ogień, a jedynie zadymienie i podwyższona temperatura.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zawsze ratownicy robili akcje przed Barborka albo przed 14stka zeby podniesc sobie do gory kase w okresie naliczeniowym... A skoro co rok jest to samo mniej wiecej w tym samym okresie to hmm???
Tak to jest jak młodych po szkole biorą do dozoru ma wiedze z książek a praktyki 0. To się pytam jak ma to funkcjonować?
Witam na Staszicu pracują takie 'gwiazdy' w Dziale Wentylacji że jeszcze tylko nie podpalili 'budy' od sygnalisty pod szybem Kiedy będzie zrobiony radykalny porządek z dozorem w dziale TW.
Ta gruba to kula u nogi PGG
Normalna rzecz na staszicu co roku zazwyczaj ostatni kwartał roku jest jakiś pożar i akcja .... Nie wierzę w przypadek że 3 rok z rzędu to samo ... ktoś za tym stoi ... uważam że są to celowe działania kogoś z góry oczywiście nie jednej osoby że te pożary powstają? I gdzie jest odpowiedzialny za to co z wentylacją? Skoro jest taki dział jak wentylacją aby kontrolować to wszystko pożar endogeniczny nie powstaje z dnia na dzień .... powinien ktoś dogłębnie zbadać te sprawę ale jak skoro wszyscy dostają w łapę to jest wszystko skorumpowane....
To jest wyrobisko chodnikowe a nie zroby ściany Panie redaktorze, a na Staszicu zawsze sie coś pali ( Malwiny od ponad roku) tylko nie zawsze da sie to ukryć
To wina wentylacji. Na siłę dopuszczali tam powietrze żeby ludziom zabrać temperaturę bo był tam skrócony czas pracy.
Występuje nie tyle zadymienie co najgorszy zabójca tlenek i dwutlenek węgla: nie ma zapachu nie widać go a niesie śmierć.
Normalnie co roku na Staszicu na świynta się coś poli !! Tako tradycja :((
Tam sie ciagle poli
Już downo ta gruba powinni zamknąć.
Co łoni w tym roku majom! Szczyńś Boże chopy!