Nie wydaje się koncesji w takiej liczbie, kiedy państwo nie ma zapewnionej nad nimi kontroli - uważa prof. MARIUSZ-ORION JĘDRYSEK, poseł PiS, b. główny geolog kraju. Jego zdaniem jest mało realne, by w 2015 r. ruszyła w Polsce przemysłowa eksploatacja gazu z łupków.
Trybunał Sprawiedliwości zawyrokował, że Polska rozdzielając koncesje na poszukiwania gazu z łupków złamała europejskie prawo...
TS zakwestionował bez przetargowe wydawanie koncesji na poszukiwanie gazu i ropy, ale wyrok dotyczy w praktyce tylko struktur łupkowych. Kary potencjalnie mogą być niemałe. Obliczenia wysokości kary są dość skomplikowane i uzależniają wysokość dziennej stawki od czasu trwania uchybienia, możliwości finansowych penalizowanego państwa w stosunku do państw członkowskich, liczby głosów, specjalnie obliczanego współczynnika wagi uchybienia i tak dalej.
Istnieje procedura odwoławcza?
Tak, bo należy bronić prawa do własnych złóż. W odwołaniu przedstawiłbym kilka argumentów. Po pierwsze: nie uznaję ważności przepisów w oparciu, o które wydano wyrok dla złóż niekonwencjonalnych, a w związku z tym jakichkolwiek konsekwencji także finansowych. Z tego co wiem, wyrok TS dotyczy koncesji wydawanych po 2008 r. Ogłaszanie przetargów na koncesje w latach 2006-2007 nie miało sensu, bo nie było chętnych do szukania w Polsce węglowodorów w łupkach. Wszystkie wydane koncesje dotyczą wyłącznie poszukiwań bez formalnej gwarancji uzyskania koncesji na eksploatację. Poszukiwania zaś dotyczą wyłącznie nakładów a nie zysków. Nie można formalnie więc mówić o utraconych korzyściach. Broniąc interesu Polski należy argumentować, że przetarg na straty nie jest regulowany przepisami unijnymi.
Warto wiedzieć, że koncesje na poszukiwania to specyfika Polski. Nie ma ich w dyrektywach unijnych - są koncesje na eksploatację, którą rzecz jasna należy poprzedzić poszukiwaniami. Nie można wydawać wyroku na coś czego prawo nie obejmuje. Do tego zarzuty TS dotyczą nieobowiązującego już Prawa geologicznego i górniczego z 1994 r.
A jeśli odwołanie nie będzie skuteczne?
Jeśli MSZ znowu pokpi sprawę i Polska cokolwiek w odwołaniu przegra, to będzie do zgodne z interesem eksporterów gazu w szczególności Rosji, Norwegii i częściowo USA, oraz handlarzy gazem jak Niemcy i Holandia. Półtora miesiąca przed wyrokiem złożyłem, wraz z posłem Jackiem Światem, do MSZ interpelację w sprawie procesu przed Trybunałem. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Nie zdziwiłbym się gdyby wówczas ministerstwo nic o procesie nie wiedziało. Po wyroku sprawa stała się głośna, więc może odpiszą coś sensownego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.