Spółka PKP Intercity podpisała w środę umowę z Alstom Polska na budowę 42 piętrowych pociągów ekspresowych o prędkości 200 km/h. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zaznaczył, że to największa umowa taborowa w historii polskiej kolei.
Umowa o wartości blisko 6,9 mld zł (1,62 mld euro) obejmuje dostawy pociągów za 4,1 mld zł oraz pełne utrzymanie taboru w okresie 30 lat za blisko 2,8 mld zł. W kontrakcie jest opcja dostawy kolejnych 30 składów.
- Dzisiaj w Chorzowie została podpisana największa umowa taborowa w historii polskiej kolei, umowa na zakup pierwszych w Polsce ekspresowych pociągów piętrowych dla PKP. () Tego polska kolej jeszcze nie widziała i dzięki temu megakontraktowi spełniają się marzenia wszystkich tych, którzy chcieli, żeby w Polsce jeździły pociągi jak najlepsze, jak najnowocześniejsze, jak najszybsze - powiedział minister Klimczak.
Umowę podpisali prezes Alstom Polska Beata Rusinowicz i prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. Zwieńczyło to przetarg PKP Intercity na zakup 42 dwupoziomowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z 30-letnim okresem utrzymania, a także opcją zamówienia kolejnych 30 pojazdów.
- Myślę, że docelowo to będą 72 pociągi z 30-letnim utrzymaniem - powiedział w środę prezes PKP Intercity. Podkreślił, że pociągi, które wejdą do eksploatacji za trzy i pół roku umożliwią znaczne zwiększenie podaży miejsc przez spółkę. - Pociągi piętrowe zapewnią nam możliwość przewozu od 100 tys. do 160 tys. pasażerów w jednej dobie. To będzie siła PKP Intercity. To jest pomysł PKP Intercity na przygotowanie się do konkurencji, która nastąpi w 2030 r. - stwierdził Malinowski.
Prezes PKP SA Alan Beroud zasygnalizował, że w razie zrealizowania pełnego prawa opcji w kontrakcie, jego wartość wzrośnie do blisko 14 mld zł. Zestawił też liczbę 160 tys. pasażerów na dobę, których będą mogły przewieźć nowe składy, z obecnie przewożonymi przez całą spółkę średnio 220 tys. pasażerami dobowo.
Malinowski zapowiedział, że pociągi piętrowe Intercity będą kursowały w kategorii ekonomicznej, z przystankami również w mniejszych miejscowościach, w których obecnie zatrzymuje się spółka, z “bardzo tanimi biletami“.
- Tabor zespołowy, szczególnie piętrowy, charakteryzuje się niskimi kosztami operacyjnymi eksploatacji, co dodatkowo przy dużej pojemności daje operatorowi możliwość kształtowania niskich cen i posiadania bardzo dużej siły konkurencyjnej - podkreślił prezes PKP Intercity.
Prezes Alstom Polska zapewniła, że pociągi powstaną w całości w Polsce: ich wózki zostaną wyprodukowane w podwarszawskim Nadarzynie, a cały proces produkcyjny odbędzie się w Chorzowie. - Dla mnie to powód do ogromnej dumy, że w Alstom wracamy do korzeni: produkcji w Polsce dla Polski, przy współpracy z 800 dostawcami w Polsce, a także z lokalnymi uczelniami, jak Politechnika Śląska - powiedziała Rusinowicz.
Alstom dostarczy PKP Intercity pociągi Coradia Max o prędkości maksymalnej 200 km/h, dwusystemowe - czyli będą mogły jeździć pod zasilaniem 3 kV prądu stałego i 25 kV prądu zmiennego. Dzięki temu będą mogły pojechać np. na lotnisko CPK czy do Czech. Mają pojawiać się w większości dużych miast Polski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.