Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński przekazał w czwartek, że obecnie 25 proc. wszystkich rezerw NBP to złoto, którego zgromadzono 520 ton, a jego wartość przekracza 240 mld zł. Prezes zadeklarował, że NBP dalej będzie kupował ten surowiec.
- Informuję, że zarząd Narodowego Banku Polskiego przychylił się do mojej propozycji i podjął decyzje strategiczne o zwiększeniu zapasów złota, podwyższając udział złota w naszych rezerwach, aktywach rezerwowych do poziomu 30 proc. - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Glapiński.
Jak mówił NBP ma zasoby złota przekraczające 520 ton. - W tej chwili są warte ok. 240 mld zł, a cena złota cały czas rośnie. To stanowi w tej chwili 25 proc. naszych wszystkich rezerw. To jest przyzwoity wskaźnik - powiedział prezes NBP.
Dodał, że pod względem zasobów złota polski bank centralny wyprzedza Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii, jak i “cały szereg innych renomowanych banków“. - Na świecie zajmujemy w tej chwili 12. miejsce wśród banków centralnych i będziemy złoto kupować dalej - zadeklarował Glapiński.
Ocenił, że złoto stanowi “kotwicę bezpieczeństwa państwowego, filar zaufania do naszej waluty i gospodarki oraz gwarancję niezależności państwowej i gospodarczej“. - Nasze trzy zasady podstawowe to oczywiście: bezpieczeństwo, płynność i dochodowość w długim terminie - zaznaczył.
Zwrócił też uwagę, że podstawową część rezerwy NBP gromadzone jest w obligacjach skarbowych w dolarach amerykańskich. - Dolar jest walutą światową, jest walutą naszego zachodniego świata. Oczywiście gromadzimy dolary, ale zwiększamy udział złota. Tak robią zresztą wszystkie najważniejsze banki centralne - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.