- Ślązak nigdy nikogo nie zostawi samego. To największa lekcja, jaką dostałem na Śląsku. Żebyśmy razem szli do przodu i razem budowali lepszą przyszłość. W Rybniku, na Śląsku, jak w soczewce widać, jak się zmienia Polska. O tym są te wybory, czy będziemy mogli kontynuować ten sukces. Naszym zadaniem jest to, by wszyscy w tę podróż mogli się zabrać. By ci, którym się nie udało, też mogli w tym sukcesie uczestniczyć – podkreślił Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta RP, 27 maja podczas wiecu wyborczego w Rybniku, rodzinnym mieście jego żony Małgorzaty.
Dodał, że marzenia, jakie mieli nasi przodkowie, zostały zrealizowane. Przed nami szansa, żeby się ścigać z najlepszymi.
- Siła jest w różnorodności, że wyrastamy z jednej historii, ale jesteśmy inni. Musimy szukać tego co nas łączy, a nie dzieli – podkreślił, nawiązując do sytuacji politycznej i wojny za naszą wschodnią granicą.
- Udowodniłem, że jestem osobą dialogu. Kilka dni temu usiadłem do rozmowy ze Sławomirem Mentzenem. I o to chodzi, trzeba rozmawiać, a nie na siebie krzyczeć. Musimy teraz wyjaśniać fakty z życia mojego kontrkandydata, a nie rozmawiać o programach. Moc jest z nami, bo więcej w Polsce, na Śląsku, w Rybniku jest ludzi uczciwych, którzy jeśli komuś pomagają, to z dobrej woli, a nie dla zysku – mówił nawiązując do kłopotów z prawem kandydata PiS.
Podkreślił, że Śląsk i jego ludzie zawsze były dla niego inspiracją.
- Śląsk jest i będzie kołem zamachowym gospodarki: innowacyjnej i nowoczesnej, która zapewni nam bezpieczeństwo. Tradycje ciężkiej pracy i nowoczesności, przemysłu - zawsze tu były. Jeszcze przez wiele lat będziemy używać węgla, ale musimy iść w stronę nowoczesności. Wy to już robicie. Funkcjonuje tu Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, firmy rozwijają się, dlatego Śląsk ma przyszłość. Możecie realizować swoje marzenia na skalę, jakiej jeszcze nikt nie miał. To jest ten moment, kiedy możemy budować i konkurować z największymi państwami Europy, bo to potrafimy i nie mamy kompleksów – mówił kandydat KO.
Podkreślił, że będzie prezydentem niezależnym i silnym siłą wyborców. Obiecał słuchać obywateli, budując wielki Śląsk i wielką Polskę.
- 30 lat temu, kiedy tu przyjechałem pierwszy raz, brat żony spytał mnie czy to na serio i czy wiem co robię. Odpowiedziałem: "Tak, na serio i wiem co robię". I teraz to powtórzę: "To w Rybniku jest na serio! Wiem co robię". Idźcie i namawiajcie wszystkich do głosowania. Pomóżcie, zróbmy to razem, bo wtedy wygra cała Polska - mówił Rafał Trzaskowski.
- Ślubuję, że zawsze będę wyciągał rękę do innych i będę chciał budować - dodał. Następnie podkreślił, że te wybory prezydenckie są też o tym, czy wybrany zostanie ktoś, kogo wyborcy znają, ktoś, kto jest "gospodarzem z doświadczeniem i umiejętnościami". - Nie jestem perfekcyjny, ale znacie mnie dobrze - mówił.
Do głosowania na Trzaskowskiego namawiał Łukasz Kohut, eurodeputowany ze Śląska: - Byda welowoł na Rafała Trzaskowskiego, bo to jest chop, kery szkrajbnie ustawa o śląskiej godce, po wielu, wielu próbach.
- Zasługujemy na to, żeby pierwszą damą została kobieta ze Śląska, z Rybnika - zachęcał do udziału w wyborach poseł KO Krzysztof Gadowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.