15 marca w Miejskim Domu Kultury „Południe” w Katowicach – Murckach odbyła się wystawa „Z pokolenia na pokolenie” Pamięci Gertrudy Prasoł. To malarka, propagatorka gwary śląskiej, członkini zespołu „Podlesianki”.
Na tzw. rodzinnej wystawie do końca czerwca można zobaczyć prace Gertrudy Prasoł oraz członków jej rodziny. Koordynatorem wystawy jest Anna Bentkowska.
- Śląska tradycja zawsze gościła w Murckowskich domach naszej rodziny. Nasza babcia Elżbieta Blacha w każdej wolnej chwili coś dziergała, szyła, wyszywała i uczyła nas, zdradzając artystyczne tajemnice. Rodzinę potrafiła ubrać od stóp do głów w swoje piękne dzieła, począwszy od pięknej szydełkowanej czapeczki, przez sweterek robiony na drutach, szyte sukienki z kołnierzykiem i koronką, płaszczyki, spodnie, rękawiczki czy skarpetki. Każdy rodzaj tych prac został w nas i każda z nas, córek i wnuczek, upodobała sobie inny rodzaj twórczości. Uwrażliwiło to nas na zawsze na piękno otaczających nas rzeczy. Dom ozdobiony był jej własnoręcznie wykonanymi serwetami, obrusami i firanami. To śląski dom z byfyjem, pachnący śląskimi potrawami, gdzie mówiło się po śląsku. Babcia miała też piękny, donośny głos i śpiewała w chórze - podkreśliła Anna Bentkowska.
Dodała: - Dokładnie to samo mogę napisać o śląskim domu babci mojego męża Anieli Homańczyk, która swoje zdolności ulokowała przede wszystkim w krawiectwie i znana była z tego w naszej dzielnicy. Żelazko z duszą wyprasowało mnóstwo pięknych rzeczy przez niezliczoną ilość godzin. W piecu piekły się pyszne śląskie kołocze, przy herbacie miło było słuchać, jak brzmi ślonsko godka, a kot spoglądał na nas z byfyja. Rękodzieło, zdolności manualne i muzykę mamy „w genach” i z przyjemnością, ja i członkowie mojej rodziny oddajemy się działalności artystycznej w każdej wolnej chwili.
Na rodzinnej wystawie zobaczyć można prace i prezentację multimedialną, która dotyczy działalności Gertrudy Prasoł na rzecz Śląska i jego tradycji. Swoje prace w różnych technikach prezentują: Kornelia Strzeciwilk, Anna Bentkowska, Grzegorz Bentkowski, Marcin Bentkowski, Danuta Jaromin, Beata Jaromin, Tomasz Jaromin, Julia Jaromin, Barbara Kurzak-Kawka, Julia Pocwa, Gertruda Prasoł.
A oto sylwetki autorów prac:
Kornelia Strzeciwilk – haft, frywolitki, prace szydełkowe i inne rękodzieło
Od zawsze rękodzieło było częścią mojego życia. Jestem rodowitą Murckowianką, wychowaną w tradycji, w której własnoręczne tworzenie pięknych rzeczy miało ogromne znaczenie. Sztuki rękodzielnicze odziedziczyłam po mojej mamie Elżbiecie – to ona nauczyła mnie, jak igła, nitka i szydełko mogą zamieniać zwykłe materiały w małe dzieła sztuki. Moja starsza siostra Małgorzata była mistrzynią szycia na maszynie i bardzo żałuję, że nie kontynuuje już tej przygody, a młodsza Gertruda wyszywała koralikami i szydełkowała. Razem tworzyłyśmy nie tylko piękne prace, ale też wyjątkową więź, którą dodatkowo umocniły nasze występy w kabarecie Kabaret z Trudką, którego była założycielką. To była nasza wspólna radość, miejsce, gdzie mogłyśmy się śmiać, bawić i być sobą.
Anna Bentkowska – malarstwo, szkic, fotografia, rękodzieło
Jestem rodowitą Murckowianką, natura jest obecna w moim życiu od zawsze. W mojej sztuce przejawia się w różnych postaciach, w formie kwiatów, pejzaży, zwierząt i ludzi. Obrazy są różnorodne jak zapamiętane wrażenia, przemyślenia, odczucia, sceny, zapachy, kolory, które przelewam na akwarele i inne formy sztuki np. w kamieniach najpierw szukam jego naturalnej opowieści i uzupełniam ją akrylem. Sztuka interesowała mnie od najmłodszych lat, zwłaszcza w kontekście emocji, które wywołuje w ludziach. Swoją pasję na przestrzeni lat spełniałam w szkicu, fotografii, w malowaniu farbami akrylowymi, mixmediach czy rękodziele. Ostatnim moim odkryciem sprzed niespełna 2 lat jest akwarela i z ekscytacją się jej poświęcam i spędzam wolne, piękne chwile na malowaniu akwarelami. Czuję, że właśnie to medium jest tym, którego poszukiwałam cały czas i tym chcę się z Wami dzielić. Swoją technikę doskonalę stale na kursach i warsztatach u mistrzów akwareli. Zaproszenia do wystawienia swoich prac sprawiają mi wiele radości, kiedy widzę na żywo jaki jest odbiór moich prac przez odwiedzających, spotykam się wtedy z ich emocjami i refleksjami, o których można porozmawiać. Ukończyłam studia na kierunku Psychologia i zajmuję się rozwojem, tym szeroko pojętym i osobistym. Człowiek zawsze był dla mnie ważny i również teraz łączę swoją pasję z zawodem i zachęcam ludzi
w swoim otoczeniu, żeby poszukali swojej pasji bez względu na swój wiek, jeśli jeszcze jej nie odnaleźli. Spotkanie ze sztuką to zawsze okazja do chwili relaksu w swoim towarzystwie lub miłego spotkania z innymi ludźmi, podzieleniem się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami i rozmowami na wspólne tematy.
Grzegorz Bentkowski - fotografia
Rodowity Murckowianin, absolwent Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie. Zapalony kolekcjoner płyt winylowych.
Książka i muzyka były obecne w moim życiu od zawsze. Spośród książek, które wybieram na co dzień, najbardziej lubię zagłębiać się w książkach biograficznych i historycznych. Muzyka budziła we mnie od dziecka wielkie zainteresowanie, na przestrzeni lat eksplorowałem różne gatunki muzyki, ale niezmiennie pozostają przy mnie zespoły takie jak Pink Floyd, Led Zeppelin, Dream Theater, Riverside. Zainteresowanie muzyką zaszczepiłem synowi Marcinowi, a w wielu koncertach uczestniczyliśmy rodzinnie. Obecnie na emeryturze górniczej oddaję się swojej pasji - fotografii, która również od wielu lat towarzyszy mi w wolnym czasie. Fotografowałem już w czasach kiedy zdobycie rolki filmu do aparatu było bardzo trudne, a jakość materiałów i odczynników daleko odbiegała od obecnych standardów. Teraz mogę cieszyć się wieloma możliwościami, jakie daje obecna fotografia. Obserwuję świat i zatrzymuję w kadrze piękne momenty przyrody i życia.
Marcin Bentkowski – muzyka, multimedia
Pochodzę z Murcek, ale obecnie mieszkam w Utrechcie w Holandii. Muzyką interesuję się niemal od zawsze, co przejąłem od rodziców. Od kilkunastu lat gram na gitarze, a od niedawna również na gitarze basowej. Nagrywam oraz produkuję swoje utwory. Wszystkiego nauczyłem się sam i samodzielnie wykonuję wszystkie gitarowe i wokalne partie, tworzę efekty i nagrania. Interesuję się różnymi gatunkami muzyki, od muzyki metalowej po akustyczną i ambientową. Wpływ na moją twórczość miały m.in. szeroko pojęte zespoły metalu i rocka progresywnego (jak np. Dream Theater, Opeth, Leprous, Porcupine Tree, Devin Townsend, a także polski Riverside). Pod dużym wpływem tych inspiracji zainteresowałem się również graniem na instrumentach. Jest to dla mnie proces zarówno kreatywny i twórczy, jak i również bardzo ekspresyjny na wielu poziomach.
Danuta Jaromin – rękodzieło: haft krzyżykowy, szydełkowanie
Mieszkam w Homburgu, ale moje korzenie sięgają Murcek. To właśnie tu rozpoczęła się moja przygoda z rękodziełem, która ma głębokie, rodzinne fundamenty. Moja babcia Elżbieta, a później mama Kornelia, z wielkim zamiłowaniem tworzyły piękne rzeczy własnymi rękami, zaszczepiając we mnie pasję do wyjątkowej sztuki haftu i szydełkowania. Dorastałam, obserwując ich prace, pełne serca i zaangażowania, a dziś sama z radością kontynuuję tę tradycję. Rękodzieło to dla mnie coś znacznie więcej niż tylko hobby. To sposób na wyrażenie siebie, swoich emocji i uczuć, a także na tworzenie unikatowych, pełnych ciepła przedmiotów. Każda moja praca ma swoją historię, powstaje z myślą o osobach, które cenią niepowtarzalność i wyjątkowy charakter ręcznie wykonanych detali. Uwielbiam tworzyć dla bliskich, bo wiem, że moje małe dzieła niosą radość i sprawiają, że codzienność staje się piękniejsza. Wierzę, że rękodzieło to nie tylko tradycja, ale także sposób na zatrzymanie chwil, emocji i wspomnień w czymś namacalnym. Każdy projekt to dla mnie nowa podróż, pełna kreatywności i pasji.
Beata, Tomasz, Julia Jarominowie
„Pasja chwili” to nasze motto, bo każda podróż, każda chwila spędzona razem, jest dla nas czymś wyjątkowym. Jesteśmy rodzinką, która czerpie radość z prostych rzeczy, tworząc wspomnienia, które będą trwać na zawsze.
Tomasz Jaromin – fotografia
Jest pasjonatem fotografii, uwielbia uchwycić każdy moment i szczegół podczas podróży, dokumentując nie tylko krajobrazy, ale także ludzi i chwile pełne emocji. Fotografuje wszystko i wszystkich – nie tylko widoki, ale także codzienne momenty, które często umykają innym. Jego aparat to narzędzie, za pomocą którego chwyta ulotne chwile, emocje i krajobrazy. Dzięki niemu każde zdjęcie opowiada swoją historię i jest cenną pamiątką z podróży.
Beata Jaromin - rękodzieło
Uwielbia szydełkować. To z jej rąk powstają piękne, ręcznie robione rzeczy, które dają radość nie tylko jej rodzinie, ale i innym dzieciom. Inspiracje do swoich prac czerpie z różnych źródeł, ale równie często inspiruje się własną wyobraźnią, tworząc niepowtarzalne projekty. Szydełkowanie dla Beaty to coś więcej niż hobby – to sposób na dzielenie się miłością i radością z otoczeniem.
Julia Jaromin – taniec, malarstwo, rękodzieło
To prawdziwa artystka. Uwielbia tańczyć i malować, co daje jej ogromną radość i pozwala na wyrażanie siebie w pełni. Jej pasje przenikają się, kreatywność i wyobraźnia wybuchają w tańcu i na płótnie. Każdy jej taniec to jakby osobna opowieść, a jej obrazy pełne kolorów i emocji są sposobem na wyrażenie tego, co czuje.
Barbara Kurzak – Kawka
Prace wykonane w różnych technikach plastycznych tworzone w ciągu wielu lat: linoryt, batik, malarstwo, fotografia oraz rękodzieło. Absolwentka studiów artystyczno – pedagogicznych Uniwersytetu Śląskiego, Filia w Cieszynie, absolwentka informatyki Akademii Ekonomicznej w Katowicach oraz historii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Na wystawie prezentuje przekrój własnej twórczości inspirowanej naturą, eksperymenty z poznawania różnych technik plastycznych oraz bliskiej sercu małej ojczyzny.
Julia Pocwa – fotografia, akwarele, rękodzieło
Jestem studentką V roku weterynarii we Wrocławiu. Od dziecka próbowałam różnych rodzajów rękodzieła i wykonywałam plastyczne rzeczy w różnorakich technikach. Pod koniec liceum malowałam akwarelami. Od dwóch lat szydełkuję, co obecnie zajmuje najwięcej mojej przestrzeni artystycznej. Nauczyłam się wszystkiego sama z internetowych filmików, pomysły na dzieła czerpię od innych twórców lub sama wymyślam wzory.
Nie zamykam się na jeden typ, szydełkuję ubrania, ozdoby domowe, jak i rzeczy przydatne w codziennym życiu. Robię też dużo zdjęć, niedawno zorientowałam się, że zwłaszcza dobrze wychodzi mi uwiecznianie krajobrazów, a natura sama w sobie jest tu najlepszą inspiracją. Twórczość daje mi możliwość odpoczynku dla głowy oraz satysfakcję z własnoręcznie wykonanych dzieł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.