- Sylwester w Beskidach cieszy się dużą popularnością. Choć powitanie Nowego Roku będzie dość kosztowne, to - jak powiedziała Karolina Fuchs z magistratu w Wiśle - blisko 90 procent miejsc zostało już zarezerwowanych.
- Blisko 90 procent miejsc na Sylwestra jest już zajętych. Zostały jeszcze pojedyncze kwatery i to zarówno w pensjonatach, jak i w dużych hotelach. W tych największych obiektach zostało po kilka wolnych miejsc - powiedziała kierownik referatu promocji, turystyki i kultury wiślańskiego urzędu miasta Karolina Fuchs.
Żeby spędzić we dwójkę trzy dni w górach w hotelach wyższej klasy i wziąć udział w organizowanych tam balach sylwestrowych trzeba być przygotowanym na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Wciąż można znaleźć takie oferty, począwszy od 2,5 tys. zł do 5,2 tys. zł.
Na “spóźnialskich“ z mniej zasobnym portfelem czekają ostatnie miejsca w różnych miejscowościach. W Brennej wynajęcie na jedną noc dwuosobowego pokoju to wydatek 250-550 zł. Drożej jest w Szczyrku.
Ruszył sezon narciarski. Warunki są wreszcie sprzyjające. Działają wyciągi w Szczyrku, na Białym Krzyżu, Istebnej, Korbielowie i Wiśle.
Wiele ośrodków narciarskich organizuje powitanie nowego roku na stoku. Tak będzie między innymi na Złotym Groniu w Istebnej i Szczyrk Mountaiun Resort, gdzie nocna jazda na nartach potrwa do godziny 1. już w Nowym Roku.
Beskidzkie kurorty przygotowują też zabawy pod chmurką. W Wiśle na pl. Hoffa o godzinie 18. rozpocznie się zabawa dla najmłodszych, a od 22. do 1. potrwa dyskoteka dla dorosłych. Szczyrk będzie się bawił w amfiteatrze Skalite.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.