Nie tylko rudzka Halemba odnawia swoje fronty wydobywcze, ale także katowicka kopalnia Staszic-Wujek. Załoga ma powody do satysfakcji.
W połowie lipca, mimo trudnych warunków geologiczno-górniczych, udało im się zazbroić i oddać do eksploatacji ścianę 21/510/S w pokładzie 510/ warstwa I-II. Nowy front robót eksploatacyjnych zlokalizowany jest w polu S na poziomie 900 m, z maksymalną wysokością wybierania do 4,5 m.
Ściana o długości ok. 175 m eksploatowana jest na średniej głębokości 960 m systemem poprzecznym z zawałem stropu na wybiegu ok. 690 m.
Rytmicznie wykonują swoje zadania także oddziały robót przygotowawczych. Aktualnie są one prowadzone dla uruchomienia ścian 5b/510/S i 14b/510/S, w pokładzie 510/III oraz dla ściany IVa/501/S w pokładzie 501 w polu S, na poziomie 900 m. Górnicy pracują tam w bardzo trudnych warunkach geologiczno-górniczych.
W ruchu Wujek trwają natomiast roboty przygotowawcze dla uruchomienia ściany III L. Planowane jest też drążenia przodków dla ściany IL, ostatniej w pokładzie 407/4 w polu L.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Współczują im tam fedrować,robiłem tam kilka lot na tym poziomie,jest tam przerąbane,wszystkie zagrożenia jakie są możliwe największe,a na zmianie zapalił się nom metan w ścianie tam kilka razy,a władza chciała tylko fedry i fedry a na tamte czasy zarabiali my gówno.