Polsko-czeska umowa ws. Turowa zarówno w ocenie Polski, jak i Czech jest realizowana zgodnie z oczekiwaniami - przekazał resort klimatu i środowiska po spotkaniu minister Pauliny Hennig-Kloski z ambasadorem Czech w Polsce Bretislavem Dancakiem.
Ministerstwo poinformowało w czwartkowym komunikacie, że 3 czerwca szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska rozmawiała z ambasadorem Czech w Polsce Bretislavem Dancakiem o wyzwaniach transformacji energetycznej, a także o realizacji umowy dot. Kopalni Węgla Brunatnego (KWB) Turów. Celem spotkania - jak dodano - było również zacieśnienie współpracy bilateralnej w zakresie energii i paliw.
Od momentu podpisania polsko-czeskiej umowy o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków działalności górniczej w kopalni odkrywkowej Turów minęły już 2 lata, umowa bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Obie strony realizują zadania przewidziane w umowie, ograniczające wpływ działalności kopalni na terytorium Republiki Czeskiej - podał w komunikacie resort.
Resort zapewnił, że w ramach umowy strona polska każdorazowo i bez zbędnej zwłoki starała się wyjaśniać czeskie wątpliwości i udzielała odpowiedzi na zadawane pytania dotyczące działalności kopalni Turów.
Podczas spotkania poruszony został temat realizacji umowy dot. KWB Turów. Obie strony zgodnie przyznały, że umowa jest realizowana zgodnie z oczekiwaniami - dodano.
Ministerstwo wskazało ponadto, że polska strona terminowo przekazuje wszystkie dane przewidziane w umowie i na bieżąco monitoruje poziom hałasu oraz jakości powietrza, udostępniając stronie czeskiej wyniki monitoringu.
dajemy sobie sprawę z tego, że kwestia poziomu zwierciadła wód podziemnych ma kluczowe znaczenie dla strony czeskiej, dlatego odpowiednie zapisy znalazły odzwierciedlenie w niniejszej umowie - wskazała szefowa MKiŚ, cytowana w komunikacie.
Resort przyznał, że polską stronę cieszą ostatnie wyniki monitoringu, które świadczą o tym, że poziom wód podziemnych w rejonie podnosi się. Dodano, że kopalnia na bieżąco realizuje także działania służące zmniejszeniu emisji hałasu, pyłów i światła. Przypomniano jednocześnie, że turoszowski kompleks energetyczny gwarantuje stabilne dostawy energii elektrycznej do milionów gospodarstw domowych i jest istotnym elementem krajowego systemu elektroenergetycznego.
Sprawa z kopalnią Turów rozpoczęła się we wrześniu 2021 r., kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżyli się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
W lutym 2022 r. ówczesny rząd podpisał porozumienie z Pragą kończące spór o kopalnię i ustanawiające system monitoringu jej ewentualnego wpływu na sąsiadów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.