- Zwracam się do Pani Minister o podjęcie natychmiastowych działań które umożliwią sprzedaż węgla zalegającego na kopalnianych zwałowiskach do polskich elektrowni, elektrociepłowni i do ciepłownictwa – napisał w piśmie do minister przemysłu Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność.
Szef górniczej Solidarności pismo do minister przemysłu Marzeny Czarneckiej w imieniu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność przesłał w czwartek, 22 lutego. Pismo dotyczy braku odbioru węgla przez energetykę, co staje się coraz poważniejszym problemem dla zapchanych węglem kopalń.
„Brak odbioru zakontraktowanego węgla przez państwowe koncerny energetyczne oraz brak nowych kontraktów na wydobyty surowiec doprowadził naszą branżę do sytuacji skrajnie trudnej. Dotyczy to zarówno podmiotów objętych systemem wsparcia i podpisaną 28 maja 2021 roku umową społeczną, jak i pozostałych przedsiębiorstw górniczych. W tej chwili wszystkie spółki węglowe mierzą się z problemem zalegającego surowca. Zwracamy uwagę, że winą za ten stan rzeczy niejednokrotnie próbuje się obarczać górników, choć rzeczywista odpowiedzialność spoczywa na osobach nadzorujących sektor z ramienia państwa i to bez względu na przynależność partyjną czy reprezentowany obóz polityczny” – czytamy w piśmie.
„Jeszcze nie tak dawno, kiedy rządy sprawowała koalicja partii tworzących Zjednoczoną Prawicę, ówczesna opozycja alarmowała, że na rynku brakuje węgla. Wtedy gabinet premiera Mateusza Morawieckiego sprowadził do Polski 20 milionów ton węgla z pominięciem kontroli jakości importowanego surowca, co sprawiło, że znacząca jego część trafiła na zwałowiska. Dziś zarówno kopalnie, jak i przedsiębiorstwa z branży energetycznej są wręcz zasypane węglem. Niepokoi fakt, iż sytuacja ta ma miejsce w lutym, kiedy zapotrzebowanie na węgiel jest zwykle największe. Zwracam się do Pani Minister o podjęcie natychmiastowych działań, które umożliwią sprzedaż węgla zalegającego na kopalnianych zwałowiskach do polskich elektrowni, elektrociepłowni i do ciepłownictwa” – wskazuje dalej Hutek.
W kolejnym akapicie szef górniczej Solidarności odnosi się da zapchanych węglem przykopalnianych zwałowisk, które mogą zatrzymać pracę kopalń.
„Nadmieniamy, że jakiekolwiek próby ewentualnego zatrzymania wydobycia w kopalniach, spowodowane brakiem miejsca do składowania wydobytego węgla, spowodują gwałtowny wzrost napięć wśród górników, co może doprowadzić do wybuchu społecznego niezadowolenia. Zmusi nas to do podjęcia zdecydowanych i radykalnych działań” – argumentuje Hutek.
„Ponadto, domagamy się zorganizowania zadeklarowanych przez Panią Minister spotkań w poszczególnych spółkach węglowych ze stroną społeczną w obecności zarządów spółek, w trakcie których moglibyśmy również omówić sposoby wyjścia z tej trudnej sytuacji” – wskazuje na końcu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Skłoconym narodem łatwiej się rządzi,tu wylewacie żale ,jeden na drugiego psioczy a rządzący zacierają ręce z radości,miłego dnia
Skończcie z przetargami publicznymi dla kopalń na zakup wszelkich materiałów potrzebnych do wydobycia i naprawy maszyn. Dla czego nic nie można kupić bez pośredników? Tylko wypychać kieszenie tym którzy wygrywają przetargi z ramienia państwa a potem węgiel za drogi. Żerują na górnictwie tak jak urzędy górnicze jest certyfikat CE ale urzad bierze jeszcze kasę za swoje zatwierdzenie. Państwo bierze za wszystko taką kasę że się w głowie nie mieści potem węgiel drogi jak paliwo i wszystko czego rząd pilnuje. Ryba psuje się od głowy.
Ciekawe kiedy będą strajkować żeby im zabrać deputat 14-stki Barbórkę i inne dodatki jak im tak zależy na kopalni rok do tyłu to się śmiali z nas jak wołali za kartki dwa razy więcej niż kosztował węgiel na kopalni ale jak to typowy górnik żyje chwilą jak są na plusie to id razu premia a jak na minusie to wołają o pomoc i nic się nie zmienia od x lat
Tona ekogroszku workowanego w pgg 1550 zł do tego przesyłka chyba 250zl. Wychodzi to samo co na każdym składzie ale cenę trzymają!!! Powodzenia im życzę.
Za dużo w kopaniach jest pociotków i marketingowców a nie górników. Za dużo jest mętnych i niepotrzebnych stanowisk. To tak jakby w szkołach zatrudnić więcej związkowców i pisarzy niż nauczycieli. To jest chore. Górnictwo musi być SPRYWATYZOWANE!!! Szary górnik nie zarabia wcale dużo. Zarabia jego sztygar potem kierownik potem nadsztygar potem szef potem kierownik. Każdy każdemu składa raport. To jest dramat! To jest komuna! Pracuje już długie lata w górnictwie. Z roku na rok jest coraz gorzej. Równia pochyla jak to wszyscy mówią w dół. Coraz większe plany gnebienie ludzi na sobotę niedzielę. Za duży przerost kadr !!!!
A od czego te inspektory ds niepotrzebnych na kopalniach? Zajac sie sprzedaza, marketingiem a nie lewe zjazdy i miesiac zaliczony. Inspektory ds inwentaryzacji, remontu, gospodarki, srodowiska? Przeciez wszystko za nich robia parzykawy w oddzialach - spisy z natury - inspektor nie zna sie na maszynach więc nie wie co spisać, remonty bębnów - inspektor nie wie z czego jest tak prosty element zbudowany, gospodarka materiałem - inspektor nie wie jaki material jest potrzebny na np oddzial mechaniczny. Zredukowac niepotrzebne etaty i zaraz kopalnie beda rentowne.
Tak jak ponad 10 lat temu pisałem prof Jedrysek tak teraz słowa jego stają się rzeczywistością. Pisał wówczas, że węglem w Europie będzie rządziła Rosja i Niemcy. I to sie na naszych oczach spełnia...u nas po kolei zamykają ko0alnir za kopalnia a w Niemczech otwierają coraz większą kopalnie węgla brunatnego, który nawiasem mówiąc jest wielokrotnie bardziej zanieczyszczony niż kamienny. A Pilska, która stoi na węglu w brew UE nie będzie wydobywała. Przecież mamy koksujący to nam wystarczy. Do czasu aż na wschodniej Ukrainie walki ustaną.
Powiem tak nie potrzebne stanowiska. Są. I ludzie. Jeśli był by to prywaciarz to połowa góry do zwolnienia. Gór ik ma. 5 tys za ryzyko a na górze. Nie potrzebne. Stanowiska. Są co mają po 2 I nawet 3 razy tyle. Zwolnić gore. Zostawić tych co Są potrzebni i bd rentowne. Wszystko i górnik zarobi
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Pozamykać nierentowne kopalnie, pozwalniać ryli i się sytuacja unormuje. Skoro węgiel jest niepotrzebny, a wydobywany powyżej ceny rynkowej to jest to jedyne rozwiązanie.
A może ma to drugie dno o to jest celowe zagranie ,żaden z was poszczepiennym mózgiem nie bierze tego pod uwagę ,tego że rząd robi prowokacje na rolników żeby ich skłócić że społeczeństwem i są dowody też oczywiście nie wiecie guru to gazety portale sponsorowane przez zagraniczny kapitał brawo
Sprobujcie zrec ten wasz wegiel smacznego
Zbierają ludzi z innych oddziałów na wydobycie, fedrują SOBOTY i czasami NIEDZIELE, a węgla na zwałach nie ubywa.
Na Staszicu Wujku nie muszą nic wstrzymywać bo i tak się tam nie sypie, wydobycie z 2 ruchów 5 tys. Tyle wydobycia ile łącznie załogi. Zamykajcie szybciej to górnictwo.
A ja bym oddał w ręce górników te super prosperujące firmy i niech się dzielą zyskami wypracowanymi oczywiście. Jestem sceptyczny odnośnie elektrowni atomowych , ale chyba trzeba budować jak naj szybciej
Strach się bać waszych pogróżek.:-)(•‿• ) Solidarność..to słowo już dawno straciło na wartości. Solidarność teraz ..to dbanie o własny tyłek nic ponadto. Od dawna widać wasz koniec. To co czynicie ,to jak ostatnie konwulsje umierającego. Dbacie TYLKO i wyłącznie o swoje konto. Tylko kogo to teraz obchodzi. Te słowa to przed wszystkim do Was związkowców -NIEROBÓW I KOMBINATORÓW. Tak do was. Jesteście niczym polityk, który noc w życiu nie osiągnął. Cwani,bez zasad poza swoimi
Niestety drodzy górnicy umowa społeczna i ustawa jasno podają, że dopłaty do kopalń będą co roku. W końcu zmniejszone wydobycie na taką samą liczbę załogi powoduje brak środków. Jeśli ktoś argumentuje brak podwyżek tym, że kopalnie nie zarabiają to aż do końca istnira kopalń pgg nie powinno być podwyżek. Osobiście uważam, że podwyżki powinny być, a ich skala jest do dogadania. Pamiętajcie, że jeśli nam rząd i zarząd nie da to pieniądze wydadzą gdzieś indziej.
Dlatego podwyżki są ważne żeby normalnie zarobić bez nadgodzin tak jak powinno być. Po co szukają ciągle ludzi na soboty i niedziele? Może wystarczy wydobycie z tygodnia? A nie się zapchać i później kombinować z postojami.
No tak gdzie podwyżki nie ważne że za chwilę będzie zakaz wekendów i wolne piatki i na gołej pensji za 16 dni ile zarobisz? W biedronce na kasie wiecej babki zarobią
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ten się zajmuje pierdolami zamiast walczyć o konkrety, gdzie nasze podwyżki w PGG ?