W małopolskiej Trzebini w poniedziałek, 24 kwietnia, wystąpiło kolejne zapadlisko. Tym razem lej powstał w obszarze leśnym. Strażacy ocenili, że ma on 6 m szerokości i 6 m głębokości.
- Zapadlisko pojawiło się na terenie leśnym w pobliżu osiedla Gaj. Doszło do niego na obszarze objętym płytką eksploatacją górniczą, który został wskazany przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń na mapach – wyjaśnił w rozmowie z portalem netTG.pl rzecznik prasowy SRK Mariusz Tomalik. Dodał, że obszar ten jest odpowiednio oznakowany i zabezpieczony.
- W listopadzie ub.r. na tym obszarze także wystąpiło zapadlisko. Wówczas zapadła decyzja o odpowiednim oznakowaniu i ogrodzeniu terenu, co w praktyce oznacza zakaz wstępu - powiedział rzecznik Spółki.
Na przełomie kwietnia i maja w Trzebini mają ruszyć badania grawimetryczne. Ich zasięgiem zostanie objętych 38 miejsc potencjalnie zagrożonych zapadliskami. Badania mają pozwolić ocenić strukturę gruntu i potwierdzić lub wykluczyć ewentualne zagrożenie.
Przypomnijmy, że w ramach zadań Państwowej Służby Geologicznej - na prośbę Głównego Geologa Kraju, wiceministra klimatu i środowiska dr. Piotra Dziadzio - Państwowy Instytut Geologiczny od lutego prowadzi badania zapadlisk w rejonie oddziaływania dawnej kopalni Siersza.
Pierwszy, wstępny raport z 27 lutego z prac analitycznych Państwowej Służby Geologicznej o deformacjach terenu w Trzebini obejmował obszar cmentarza komunalnego przy ul. Jana Pawła II i tereny przyległe (łącznie 0,32 km kw.). W raporcie wskazano na występowanie 90 zapadlisk. Za najbardziej zagrożone określono wówczas południowe tereny cmentarza, ogródków działkowych oraz nasypu kolejowego, co potwierdziło się w krótkim czasie poprzez powstanie uszkodzeń. Badania ukazały również zachodzące w ostatnich latach zjawisko wypiętrzania terenu, co ma związek z podnoszeniem się zwierciadła wód podziemnych, które również ma wpływ na powstawanie zapadlisk i jest obserwowane od czasu zaprzestania eksploatacji węgla.
Aby określić rejony najbardziej zagrożone zapadliskami, PIG-PIB wykonuje pełną inwentaryzację wszystkich zapadlisk, jakie zaistniały od początku eksploatacji węgla na obszarze KWK Siersza, ale szczególnie tereny, gdzie prowadzona była najpłytsza eksploatacja na głębokości pomiędzy 20 a 80 m. Analizowane są archiwalne zdjęcia lotnicze, numeryczne modele terenu pochodzące z lotniczego skaningu laserowego, prowadzone są terenowe prace kartograficzne oraz pomiary fotogrametryczne (z drona). Nowe zapadliska inwentaryzowane są za pomocą naziemnego skanera laserowego.
Z badań przeprowadzonych przez PiG-PIB wynika, że liczba zidentyfikowanych miejsc wystąpienia potencjalnych zapadlisk wzrosła do 481. W tym obszarze wyznaczono właśnie 38 zapadlisk, które zlokalizowane są w odległości do 20 m od wszelkich zabudowań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.