W minionym roku kopalnie Polskiej Grupy Górniczej wyprodukowały 22,6 mln ton węgla. - To jest 97 proc. planu, co wydaje się na tle innych zupełnie dobrym wynikiem – zaznaczył Tomasz Rogala, prezes PGG.
Założenia produkcyjne zwarte w Planie techniczno-ekonomicznym PGG były korygowane w minionym roku. Ostatecznie zostały ustalone na 23,3 mln ton węgla. W rzeczywistości kopalnie wyprodukowały mniej, bo 22,6 mln ton.
Wyniki skomentował na antenie Radia Katowice Tomasz Rogala, prezes spółki, który odniósł się do tego, czy wynik produkcyjny PGG traktować jako sukces czy porażkę.
- Warto to porównać z innymi przedsiębiorstwami górniczymi i zobaczyć, które z nich osiągnęło 97 proc. panu. Myślę, że to trzeba odbierać w kategoriach pozytywnych. Udało się praktycznie zrealizować plan, co przy naszych licznych zagrożeniach, przy organizowaniu pracy w soboty i w niedziele, odbieramy jednak w kategoriach osiągnięcia, a nie porażki. 97 proc. planu wydaje się na tle innych zupełnie dobrym wynikiem – powiedział Rogala.
Szef PGG odniósł się również do produkcji w tym roku. Jak powiedział realny jest wynik przekraczający 23 mln ton.
- Jesteśmy bardziej ostrożni w tym i chcemy już lepiej trafić z szacunkami, by wykonać plan. Natomiast pamiętajmy, że jesteśmy dalej w scenariuszu odchodzenia. Nic się nie zmieniło. Obowiązują nas plany odejścia od węgla do roku 2049 z jedną małą zmianą. Ten ostatni okres i ceny węglowodorów na rynkach światowych wskazują, że w te dwa najbliższe lata, czyli rok przyszły i kolejny, to wydobycie będzie nieco wyższe, ale później wracamy jak najbardziej do tego degresywnego spadku – wskazał prezes Rogala.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.