- Rok 2023 będzie czasem dużych wyzwań dla branży energetyczno-paliwowej oraz dla całej światowej gospodarki - ocenia na łamach Pulsu Biznesu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. - Nadal możemy spodziewać się sporych wahań cen surowców, co będzie odbijało się na całej gospodarce - dodał.
- Choć wdrażane są kolejne rozwiązania, które mają stabilizować światowe rynki, nadal możemy spodziewać się sporych wahań cen surowców, co będzie odbijało się na całej gospodarce - wskazał Daniel Obajtek.
- Dlatego - jak dodał - potrzebna nam będzie refleksja i działanie. Refleksja, aby zastanowić się, czy tego, co robimy, nie moglibyśmy robić lepiej, sprawniej i z większą korzyścią dla klientów i obywateli. Działanie, aby jak najszybciej te rozwiązania wdrażać - tłumaczy Obajtek. Jego zdaniem z transformacją nie możemy już zwlekać, bo - jak dodaje - każdy miesiąc bez optymalnych rozwiązań generuje koszty i zwiększa ryzyko.
Prezes PKN Orlen podkreślił, że transformacja energetyczna to nie jest projekt na kilka lat, lecz zadanie na trzy najbliższe dekady. - To nie sprint, lecz maraton, który będzie wyzwaniem dla całego pokolenia dzisiejszych 20- i 30-latków.
- Z obecnej perspektywy widzimy, że przyczyną kryzysu nie jest tylko wojna i odcięcie się od rosyjskich węglowodorów, ale też wcześniejsze błędne już założenie, że istnieją dziś wystarczające alternatywy dla ropy naftowej i gazu ziemnego. Jest to pierwszy kryzys transformacji energetycznej - niedopasowania tempa zmian podaży do popytu na rynkach energii - wskazał Daniel Obajtek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.