Już 10 listopada 2022 roku w holu centralnym Muzeum Śląskiego w Katowicach nastąpił otwarcie wystawy jednego dzieła: Biotekstura, tajemnica oddechu. „Bambini” prof. Magdaleny Abakanowicz. To długo oczekiwana ekspozycja znanej artystki, jednej z najbardziej rozpoznawalnych Polek w świecie. Zajmowała się rzeźbą, która w jej ujęciu znacznie przekraczała konwencjonalne ramy dyscypliny.
- Wyjątkowa kompozycja przestrzenna, złożona z osiemdziesięciu trzech rzeźb, powstała na przełomie 1998 i 1999 roku. Prezentowano ją najpierw na dachu Metropolitalnego Muzeum Sztuki w Nowym Jorku i w ogrodzie Pałacu Królewskiego w Paryżu, później w Berlinie, Madrycie, Warszawie i w innych miastach Europy. Bambini zaliczają się do największych i najbardziej znanych prac artystki, która w przypadku mniej czy bardziej rozbudowanych wizji tłumów zaczęła korzystać z takich materiałów jak brąz i beton, lecz nie wyzbyła się wrażliwości rozwiniętej w obcowaniu z miękką, delikatną, sensualną tkaniną - czytamy w komunikacie prasowym.
Dzieło przypomina grupę dzieci ukazanych w bezruchu, organicznych i zesztywniałych zarazem, zindywidualizowanych i zanonimizowanych jednocześnie. Świadomość ludzkiej biologii i nieodwracalnego przemijania wybrzmiewa w nim ze zdwojoną siłą. Zachęcamy do osobistego spotkania z twórczością jednej z najwybitniejszych osobowości artystycznych naszych czasów.
- Dla autorki Bambini to, co namacalne, zbiega się z tym, co potencjalnie obce „szkiełku i oku”. Jest to sztuka splotów, wykonywanych nawet w betonie, z ograniczoną i zarazem nieograniczoną sferą biotekstury – powierzchni organicznej, teoretycznie zakrzepłej, a płynnej w swej nieprzeniknionej chropowatości. Jej pamięć sięga istoty miękkiej, delikatnej, sensualnej skóry. Tworzywo jest sprawą nadrzędną, jakkolwiek stanowi jedynie medium pośredniczące między samą artystką i odbiorcą a cielesną duchowością człowieka. W centrum uwagi pozostaje życie, które rodzi się, buzuje, obumiera, i odwrotnie. Każda ze zanonimizowanych i zarazem zindywidualizowanych postaci, notabene bez twarzy i rąk, uobecnia się jako spętlenie przestrzeni i czasu, osobności i wspólnotowości, zastygłej mowy i przemawiającego milczenia - czytamy.
Wystawę będzie można oglądać w katowickim Muzeum Śląskim do 7 stycznia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.