Prokuratura w Sosnowcu poinformowała o rozpoczętym śledztwie w sprawie wybuchu w Koksowni Przyjaźń należącej do JSW Koks. W przypadkach, kiedy poszkodowani zostają ludzie, to standardowa procedura.
- Prokurator wszczął śledztwo i ma ono na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wybuchu do którego doszło w czwartek,22 wrzesnia, w koksowni w Dąbrowie Górniczej – informuje Waldemar Łubniewski, prokurator Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Zakończyły się oględziny miejsca zdarzenia. Brał w nich udział biegły i prokurator zabezpieczył pierwsze ślady i dowody. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie.
Na miejscu katastrofy, w której zostało poszkodowanych 6 osób, pracują specjaliści nie tylko z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ale także specjaliści z zewnętrznych instytucji. Swoje postępowania prowadzi prokuratura, nadzór budowlany a także instytucje zajmujące się ochroną środowiska.
Prawdopodobną przyczyną wybuchu w koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej była eksplozja pyłu węglowego. Do zdarzenia miało dojść w trakcie pracy przy kruszarce do węgla. W obiekcie w chwili wybuchu miało panować duże zapylenie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.