W czerwcu br. polskie kopalnie wyprodukowały ok. 4,4 mln ton węgla kamiennego, a jego miesięczna sprzedaż była na poziomie 4,2 mln ton - wynika z opublikowanych w poniedziałek danych Agencji Rozwoju Przemysłu. W pierwszym półroczu br. wydobycie i sprzedaż węgla wzrosły rok do roku o ok. 0,2 mln ton.
Od początku roku miesięczne wielkości produkcji i sprzedaży węgla są zrównoważone, a kopalnie z reguły na bieżąco sprzedają całą miesięczną produkcję.
W całym pierwszym półroczu br. wielkość krajowego wydobycia węgla wyniosła ok. 27,9 mln ton wobec ponad 27,7 mln ton w pierwszym półroczu 2021 r., a sprzedaż zbliżyła się do 28,4 mln ton wobec 28,2 mln ton przed rokiem.
W poniedziałek katowicki oddział ARP, monitorujący rynek węgla i sytuację w krajowym górnictwie, opublikował dane dotyczące wielkości wydobycia i sprzedaży węgla w szóstym miesiącu 2022 r. Zarówno wydobycie, jak i sprzedaż były w czerwcu zbliżone do wyników sprzed roku.
W czerwcu ub. roku kopalnie wydobyły i sprzedały ponad 4,4 mln ton węgla. W tym roku w czerwcu produkcja była na zbliżonym poziomie, zaś miesięczna sprzedaż zmniejszyła się rok do roku o ok. 0,2 mln ton.
Stan zapasów węgla na zwałach w końcu czerwca tego roku był znacząco niższy w odniesieniu do czerwca 2021 r., kiedy na zwałach leżało przeszło 5,3 mln ton niesprzedanego surowca. W końcu czerwca br. stan zwałów wynosił ok. 1,5 mln ton.
Na koniec czerwca br. - jak podała w poniedziałek ARP - kopalnie zatrudniały 74,8 tys. osób, wobec 74,7 tys. pracowników miesiąc wcześniej i ponad 78,7 tys. osób przed rokiem. Od początku tego roku do końca czerwca zatrudnienie w górnictwie zmniejszyło się o ok. 2,9 tys. osób - pracownicy odeszli na emerytury lub skorzystali z ustawowych osłon socjalnych
W czerwcu br. wielkości krajowego wydobycia i sprzedaży węgla były nieznacznie mniejsze niż w poprzednim miesiącu - w maju br. produkcja i sprzedaż węgla były na poziomie 4,5 mln ton. Cała bieżąca produkcja trafiła do odbiorców.
Rekordowy w tym roku poziom miesięcznej produkcji, rzędu 5,5 mln ton, polskie kopalnie zanotowały w marcu, kiedy wydobycie węgla było najwyższe od 3,5 roku. W kwietniu wyprodukowano niespełna 4,7 mln ton surowca.
Przedstawiciele spółek węglowych wskazują, że - mimo olbrzymiego popytu na węgiel, szczególnie opałowy - skokowe zwiększenie jego wydobycia w krótkim czasie jest niemożliwe, ponieważ inwestycje górnicze są czasochłonne i kosztowne. Obecny wzmożony popyt na krajowy węgiel wynika m.in. z szybujących cen tego surowca na międzynarodowych rynkach, a także z zablokowania możliwości importu węgla z Rosji po agresji tego kraju na Ukrainę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Mnie się wydaje ,że jeszcze raz powinien się odbyć audyt na kopalniach i najgorsze mimo wszystko powinne iść do SRK , załoga rozlokowana na inne kopalnie i spólki gdzie są braki w załodze., a pieniądze na ratowanie powinne być przeznaczone na inwestycje w kopalniach z potencjałem i złożami .