Gazprom poinformował o zaprzestaniu dostaw gazu na Łotwę. Koncern oświadczył, że Ryga złamała umowę na import surowca. Chodzi o zapłatę w euro, a nie w rublach.
Łotewski koncern Latvijas Gaze przekazał, że "kupuje gaz ziemny od innych dostawców, płacąc w walucie euro.
Łotwa jest kolejnym krajem, w którym Moskwa zakręciła kurek z gazem. Wcześniej odcięto dostawy innym krajom, które nie zgodziły się na zmianę postanowień umowy i płatności w rublach. To m.in. Polska, Finlandia, Litwa i Bułgaria.
Spółka ograniczyła też dostawy do Niemiec. Pretekst to powody techniczne. Obecnie przesył gazu do Niemiec został zmniejszony do około 20 proc. maksymalnej przepustowości.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.