Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach odrzucił skargę spółki BAPRO na plan miejscowy Rybnika, w którym rada miasta nie uwzględniła budowy kopalni. Postanowienie sądu oznacza, że spółka nie może wydobywać węgla ze złoża Paruszowiec - poinformowała portal nettg.pl organizacja Frank Bold, która w postępowaniu wzięła udział po stronie społecznej.
– To doskonała wiadomość dla Rybnika i regionu. Sąd przyjął naszą argumentację wskazującą na brak interesu prawnego inwestora i stanął po stronie miasta. Kopalnia, której w Rybniku nie chcą mieszkańcy, samorząd, ani lokalny biznes, nie powstanie – skomentował Miłosz Jakubowski, radca prawny z Frank Bold.
BAPRO stara się o budowę kopalni w Rybniku od 2016 r. Wtedy też protestować zaczęli mieszkańcy, zwracając uwagę na negatywne skutki środowiskowe, stojące w sprzeczności z koniecznością ochrony klimatu i realiami ekonomicznymi oraz na możliwość uszkodzenia domów i budynków użyteczności publicznej. Zdecydowanie przeciwko budowie kopalni opowiedziały się również władze miasta oraz działające już w Rybniku przedsiębiorstwa.
– Dzisiejsze postanowienie nie jest prawomocne, BAPRO może jeszcze złożyć skargę kasacyjną do NSA, ale szanse jej powodzenia wydają się niewielkie. Uzasadniając wydane postanowienie sąd powołał się na zasadę zrównoważonego rozwoju, która nakazuje dbałość o interes przyszłych pokoleń. Jak podkreślił sąd oznacza to, że nie każde ujawnione złoże węgla kamiennego musi zostać wydobyte – powiedział Miłosz Jakubowski.
Skarga BAPRO nie była pierwszą próbą podważenia planu miejscowego, w którym władze Rybnika opowiedziały się przeciwko kopalni na swoim terenie. Plan próbował unieważnić wcześniej wojewoda śląski, wydając tzw. rozstrzygnięcie nadzorcze, które miało usunąć z drogi inwestora poważną przeszkodę. On również przegrał w sądzie. We wrześniu 2021 r. NSA orzekł, że plan obowiązuje w uchwalonym przez radę miasta kształcie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Znowu jakaś organizacyjka podpuszcza ludzi by działali wbrew własnemu interesowi. Ciekawe za czyje pieniądze? Szkoda że w naszym dzikim kraju obce siły mogą robić co chcą a lumpy w togach to przyklepują
Fundacja Franka Bolda i ich zagraniczne inwestowanie - spójrzcie na KRS... SAMI POLACY XD To nie jest doskonała wiadomość, jak twierdzą, tylko dramat dla polskiej gospodarki, energetyki i LUDZI. Bo w całej Polsce tej zimy do pieca pójdzie wszystko, tylko nie kolumbijski węgiel za 3000 zł/tona. A moglibyśmy mieć tańszy, z rodzimego ogródka... nie, lepiej kupić horrendalnie drogi węgiel i GAAAAAZ
Frank Bold się cieszy, w końcu jego trzykolorowy (a może tylko czerwony?) pracodawca będzie nadal sterował zasobami i energetyką w naszym kraju. Fundacja w KRS z resztą ma większość obcokrajowców - to kogo to interes?