W czwartek (9 czerwca) w ruchu Murcki-Staszic doszło do wypadku, w którym poszkodowanych zostało trzech górników pracujących na poziomie 900 metrów. Górnicy zostali poparzeni łukiem elektrycznym – dwóch z nich zostało przewiezionych do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Do wypadku doszło w czwartek o godz. 8:40 w chodniku przekątnym S znajdującym się w pokładzie 501 na poziomie 900 metrów. 11-osobowa brygada prowadziła tam prace związane z przebudową stacji transformatorowej.
- Podczas demontażu kabla trzech pracowników zostało poparzonych łukiem elektrycznym o napięciu 6 kV. W przypadku dwóch górników – w wieku 43 i 46 lat – lekarz zdecydował o i ich hospitalizacji. Byli oni przytomni, mieli poparzone ręce i zostali przetransportowani do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach. Natomiast trzeci pracownik w wieku 37 lat z lżejszymi poparzeniami został zaopatrzony na miejscu – poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.
Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.
Ruch Murcki-Staszic to część należącej do PGG kopalni Staszic-Wujek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Nie chciał bym robić za elektryka ,wolę łopatą machać