– To właśnie teraz powinniśmy zrewidować swoje podejście do kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Mamy własne surowce i jako jedyny kraj w Unii Europejskiej moglibyśmy być krajem niezależnym energetycznie – powiedział Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.
Słowa te padły podczas czwartej edycji konferencji Wydawnictwa Gospodarczego. Związkowiec zaapelował również o powołanie odrębnego resortu, który będzie zajmował się transformacją energetyczną i górnictwem.
Grzesik zaznaczył, że temat konferencji stał się jeszcze bardziej aktualny po agresji Rosji na Ukrainę, która zmieniła również sytuację dotyczącą bezpieczeństwa energetycznego.
– Ważny i znamienny jest tytuł konferencji, czyli „Górnictwo wobec zagrożeń zewnętrznych”. Jeszcze kilkanaście tygodni temu nikt nie przypuszczał, że jako cała Europa, a szczególnie ta jej część, czyli Europa Środkowo-Wschodnia, znajdziemy się w takiej sytuacji – mówił.
– Jako Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki od wielu miesięcy, a w zasadzie lat, walczymy o to, żeby pewne organizacje, pewni ludzie i pewni decydenci opamiętali się w tym szaleństwie, które nas wszystkich dotyka. Dzisiejsza sytuacja geopolityczna doprowadziła do kryzysu gazowego, a trzeba pamiętać, że od tego surowca z Rosji w zasadzie cała Europa jest uzależniona. Kiedy, jak nie teraz, zmienić swoje podejście, filozofię i swój pogląd na polskie surowce energetyczne. Jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który mógłby być niezależny energetycznie. Moglibyśmy być prawdziwym suwerenem, a suwerenność energetyczna Polski musi się oprzeć na naszych rodzimych surowcach – argumentował związkowiec.
– Cieszę się, że osoby odpowiedzialne za energetykę odważniej zaczynają spoglądać na węgiel i zaczynają działać w tym kierunku. Życzę jeszcze więcej odwagi. Oczywiście zawsze służymy pomocą, jeśli chodzi o dobre zmiany – dodał przewodniczący Grzesik.
Jak przypomniał, związkowcy od wielu miesięcy apelują o ponowne powołanie odrębnego resortu, który będzie odpowiedzialny za transformację energetyczną oraz górnictwo. Takie funkcje pełniło zlikwidowane pod koniec 2019 r. Ministerstwo Energii.
– Dzisiaj, niestety, nie mamy jednego prawdziwego gospodarza. Wiem, że pan minister Pyzik jest odpowiedzialny za polskie górnictwo i energetykę, ale to powinno być odrębne ministerstwo, tak jak kiedyś Ministerstwo Energii. Nie ma znaczenia, jak ono się będzie nazywało – ministerstwo transformacji energetycznej czy ministerstwo bezpieczeństwa energetycznego – to powinien być osobny resort. Taki człowiek, jak pan minister Pyzik, który się zajmuje polskim górnictwem i energetyką, powinien być w randze ministra konstytucyjnego, a naszym zdaniem nawet wicepremiera. Tak potężny i ważny temat dla polskiej gospodarki, jakim jest polska energetyka i transformacja energetyczna, musi mieć odpowiednią rangę. Odrodzenie myślenia o polskich surowcach powinno spoczywać w rękach ministra, a w zasadzie wicepremiera – powiedział Grzesik.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.