W środę sejmowa komisja środowiska opowiedziała się za zamianą nieruchomości Skarbu Państwa pozostających w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na nieruchomości stanowiące własność Gminy Miasta Jaworzno.
Na pozyskanych od Lasów Państwowych działkach w Jaworznie miałaby powstać fabryka polskiego samochodu elektrycznego Izera. Zamianie mają podlegać nieruchomości położone na terenie miasta Jaworzna o powierzchni ponad 264,4 ha.
Podczas środowych obrad sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zajmowała się opiniowaniem wniosku Ministra Klimatu i Środowiska dot. zamiany nieruchomości Skarbu Państwa pozostających w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na nieruchomości stanowiące własność Gminy Miasta Jaworzno.
Jak tłumaczył podczas posiedzenia komisji wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka, chodzi o zamianę gruntów inwestycyjnych między Lasami Państwowymi a Jaworznem. Zwrócił uwagę, że procedury związane z tym procesem zostały szczegółowo zapisane w ustawie o szczegółowych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych.
Siarka wskazał, że według oceny dyrektora generalnego Lasów Państwowych na przeznaczonych do zamiany nieruchomościach stanowiących obecnie własność Jaworzna jest możliwe prowadzenie gospodarki leśnej, co stanowi spełnienie przesłanki warunkującej możliwość dokonanie zamiany. W takcie dyskusji przedstawiciele opozycji wskazywali na wątpliwości prawne związane z zamianą. Podnosili też wątek ewentualnej niezgodności takich działań z konstytucją, bo organem, który miałby wydawać opinie w kwestii zamiany gruntów, ma być sejmowa komisja środowiska. Anita Sowińska (Lewica) argumentowała, że Parlament nie jest od tego, by podejmować decyzje wykonawcze. Nie możemy brać udziału w takim procederze, który jest niekonstytucyjny - mówiła.
Urszula Zielińska (KO) przekonywała, że ie uwzględniono wartości ochronnej lasu. Mieszkańcy Jaworzna potrzebują powietrza do oddychania. Dziwi mnie, jak lekką ręką chce pan (...) ten obszar wyciąć - mówiła, zwracając się do prezydenta Jaworzna Pawła Silberta. Wskazywała, że doprowadzi to do tego, że pierwszy samochód ekologiczny powstanie w nieekologiczny sposób.
Dobromir Sośnierz (Konfederacja Wolność i Niepodległość) stwierdził, że państwo ścieli czerwone dywany dla inwestorów z Chin czy Korei, dla których zmienia się przepisy, a polski przedsiębiorca nie może liczyć na takie względy.
Anna Paluch (PiS) zwracała uwagę, że w większości inwestycji wartość gruntów stanowi 10-20 proc. wartości inwestycji. Mówiła, że ta inwestycja przyniesie konkretne korzyści, m.in. w postaci podatków do budżetu, które zapłaci utworzony na tych terenach zakład. Odpowiedzialna władza publiczna ma obowiązek działać z wyprzedzeniem (...) i starać się zaradzić takim rzeczom, jak bezrobocie - stwierdziła.
Zdaniem Stanisława Żuka (Kukiz'15) postęp cywilizacyjny wymaga ceny, a drzewa nie mogą być wyzwaniem dla rozwoju miasta. - To niepowtarzalna szansa, by dać tej gminie szanse na rozwój, na nowych tworzenie miejsc pracy - mówił.
Wiceminister Siarka odpowiadając na zarzuty posłów dot. niekonstytucyjności zamiany wskazywał, że opinia komisji nie jest argumentem ostatecznym, który przesądzi o przekazaniu gruntów. a realizację ustawy odpowiada MKiŚ, MRiT we współpracą z KPRM. Dodał, że chodzi o to, by proces zamiany gruntów, który jest istotny społecznie przebiegał w sposób w pełni transparentny. Zapewnił, że Skarb Państwa nie straci na tej zamianie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.