W piątek, 19 listopada, mieszkańcy Ślaska odczuli dwa wstrząsy. Pierwszy z nich wystąpił w kopalni Budryk w Ornontowicach, a drugi w ruchu Murcki-Staszic kopalni Staszic-Wujek. W wyniku wstrząsów nie ucierpiał żaden z górników. Były one jednak odczuwalne na powierzchni.
Jak poinformował portal netTG.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, wstrząs w Budryku wystąpił o godz. 22:24 w rejonie ściany D3 na poziomie 1050 m. Jego energię określono na 6,9x10^6 J. Nie spowodował on żadnych skutków na dole. Był on odczuwalny na powierzchni. W tej sprawie odnotowano 15 zgłoszeń oraz jedno dotyczące pękniecia elewacji budynku w Ornontowicach, gdzie działa kopalnia Budryk należącą do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Ponad godzinę później, bo o 23:42 wstrząs odczuli mieszkańcy terenów, gdzie fedruje ruch Murcki-Staszic kopalni Staszic-Wujek należącej do Polskiej Grupy Górniczej. Jak dowiedzieliśmy się w WUG, doszło do niego w rejonie ściany 15 bS w pokładzie 510 na poziomie 900. Jego energię oszacowano na 2x10^7 J. Wstrząs nie spowodował żadnych skutków na dole i nikt nie ucierpiał w jego wyniku. Odnotowano jednak 14 zgłoszeń z powierzchni o jego wystąpieniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.