Przebudowaną kosztem ponad 60 mln zł zajezdnię autobusową w Tychach w środę oficjalnie oddano do użytku. Zajezdnię m.in. dostosowano do obsługi pojazdów na sprężony gaz ziemny (CNG), z którego korzysta na dużą skalę tyski samorządowy przewoźnik.
Prace były możliwe dzięki wartemu 140 mln zł projektowi unijnemu, zakładającemu rozwój komunikacji miejskiej w Tychach - z całkowitym dofinansowaniem na poziomie 100 mln zł.
Prócz zakupów taboru Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Tychach przewidziało w nim modernizację zajezdni autobusowo-trolejbusowej. Umowę na modernizację zajezdni PKM podpisało w kwietniu 2018 r. z Mostostalem Warszawa. Jak wówczas zapowiadano, prace miały zostać wykonane do połowy 2020 r.
W środę, Dzień bez Samochodu, podsumowano trwające ponad dwa lata prace. W tym czasie wykonano m.in. kompleksową przebudowę budynku hali napraw, utworzono 27 stanowisk obsługi pojazdów (11 wyposażonych w kanały), a także rozebrano niepotrzebne obiekty i sieci.
Przebudowano plac manewrowo-postojowy z miejscami parkowania autobusów, trolejbusów i mikrobusów, wykonano nową nawierzchnię asfaltową, betonową oraz chodniki, a starą sieć trakcji trolejbusowej zastąpiła nowa.
Nowa zajezdnia ma usprawnić proces obsługi autobusów zasilanych gazem CNG oraz trolejbusów i autobusów elektrycznych. Stanowiska postojowe dla autobusów wyposażono w dodatkowe punkty tankowania gazu, co stało się potrzebne wobec wzrostu liczby autobusów gazowych. W ramach przebudowy instalacji gazowej CNG wykonano 48 stanowisk wolnego tankowania.
Halę napraw zaprojektowano w taki sposób, aby wszystkie stanowiska były przelotowe, co pozwoliło lepiej wykorzystać jej powierzchnię.
- Nie zaplanowaliśmy przecinania wstęg, bo z zajezdni korzystamy już od czerwca - wyjaśnił podczas środowej uroczystości prezes PKM Tychy Miłosz Stec. Dziękując pracownikom spółki i samorządu za pracę przy projekcie podziękował też przedstawicielem innych PKM-ów, z którymi tyski przewoźnik konsultował swoje wątpliwości.
Do podziękowań dołączył wiceprezydent Tychów Maciej Gramatyka uznając, że efekt przedsięwzięcia robi wrażenie. - Mieszkańcy Tychów są dumni z miasta, a jedną z przyczyn tej dumy jest jakość komunikacji, która od lat stoi na najwyższym poziomie - ocenił Gramatyka.
Pracownicy tyskiego PKM akcentowali, że czas remontu był dla nich trudny. Ze względu na ograniczoną dostępność placu postojowego część autobusów parkowała na zewnętrznym parkingu. Naprawy pojazdów nawet zimą odbywały się w tymczasowej hali namiotowej, utrudnione było też utrzymanie czystości pojazdów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.