– Czwarty lockdown byłby gospodarczym złem i nie wszystkie firmy zdołałyby go przetrwać – ostrzegają przedsiębiorcy z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, którzy już w lipcu apelowali do rządu o jasną deklarację, że nie będzie już tak restrykcyjnych obostrzeń jak podczas trzeciej fali. Ich zdaniem jedyną skuteczną drogą do pokonania pandemii koronawirusa są masowe szczepienia. Minister zdrowia Adam Niedzielski przyznał niedawno, że rząd przygotowuje się na różne scenariusze kolejnego wzrostu zakażeń. Założenia są takie, żeby ewentualne obostrzenia wprowadzać strefowo, w tych regionach, które mają niski poziom zaszczepienia. Inną rozważaną opcją są restrykcje tylko dla osób niezaszczepionych.
– Wprowadzenie kolejnego lockdownu będzie gospodarczym złem dla przedsiębiorców. Nie wiem, czy wszyscy przedsiębiorcy tak dzielnie by sobie poradzili, dlatego że nasza psychika też ma pewne granice odporności. Uważam, że do tej pory nie poznaliśmy wszystkich skutków wprowadzenia poprzedniego lockdownu i niektóre społeczne skutki mogą się pokazać dopiero za kilka miesięcy. Dlatego też powinniśmy zrobić wszystko, żeby przyspieszyć proces szczepień i żeby do końca roku jak największa liczba Polaków została zaszczepiona – mówi agencji Newseria Biznes Hanna Mojsiuk, prezes zarządu Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Przedsiębiorcy z obawą patrzą na zapowiadany powrót wysokiej liczby zakażeń. Według prognoz rządu na przełomie września i października może nastąpić szczyt czwartej fali pandemii, a liczba dziennych zachorowań może sięgać 15–20 tys. Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się na różne scenariusze. Na razie jest mowa o tym, że ewentualne obostrzenia będą wprowadzane strefowo, w zależności od liczby zakażeń i poziomu wyszczepienia w danym powiecie. Planowany jest powrót zielonych, żółtych i czerwonych stref, ale limity, które będą decydowały o kwalifikowaniu się do poszczególnych stref, zostaną podniesione.
– Obecnie żyjemy w czasach takiej małej normalności. Jeżeli czwarta fala będzie wypłaszczona, jeżeli proces szczepień będzie przyspieszony, to nie będziemy odczuwać tak mocno restrykcji czy też groźby kolejnego lockdownu. Bardzo trudno jest jednak przewidzieć, co się wydarzy, możemy jedynie robić wszystko, aby temu zapobiec – mówi prezes PIG w Szczecinie.
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, do tej pory wykonano prawie 36 mln szczepień. W pełni zaszczepionych jest ponad 18,5 mln Polaków. Eksperci podkreślają, że to za mało, by osiągnąć odporność zbiorową. Akcja szczepień wyraźnie spowolniła. Minister Michał Dworczyk informował, że chętnych jest ok. 160 tys. osób tygodniowo.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.