Skupieni w Radzie Społecznej związkowcy z Grupy Tauron, sprzeciwiający się jej podziałowi poprzez wydzielenie aktywów wytwórczych opartych na węglu, spotkają się w środę z zarządem firmy. W czasie spotkania związki zaplanowały protest, który może utrudnić ruch w centrum Katowic.
Jutro w godzinach między 7.30 a 8.30 organizacje związkowe ze spółek Tauron Polska Energia planują protest w postaci spontanicznego przejazdu samochodami ul. Chorzowską w Katowicach w obu kierunkach, na wysokości siedziby Taurona - poinformował we wtorkowym komunikacie rzecznik Solidarności Marek Lewandowski.
O tej porze ma rozpoczynać się zaplanowane na trzy godziny spotkanie zarządu spółki z Radą Społeczną, jednak - jak dowiedziała się PAP w Tauronie - odbędzie się ono nie w głównej siedzibie zarządu firmy, w pobliżu której planowany jest protest, ale w budynku biurowym przy Elektrociepłowni Katowice.
Ul. Chorzowska, gdzie związkowcy zaplanowali samochodowy protest, należy do głównych arterii Katowic. Można spodziewać się utrudnień w ruchu. Później związkowcy zamierzają odwiedzić katowickie biuro poselskie premiera Mateusza Morawieckiego, by przekazać tam skierowane do niego wystąpienia z wnioskiem o spotkanie. Związkowe pisma w sprawie sytuacji w Tauronie otrzymają też śląscy posłowie PiS.
W miniony piątek przed siedzibą Taurona odbyła się konferencja prasowa z udziałem liderów Solidarności, m.in. szefa związku Piotra Dudy. Działacze S podkreślali, że związek sprzeciwia się podziałowi Grupy Tauron poprzez wydzielenie z niej aktywów wytwórczych opartych na węglu. Zaapelowali w tej sprawie do rządu i zarządu firmy o dialog, deklarując wolę merytorycznej dyskusji o transformacji energetyki.
Przedstawiciele Taurona podkreślali, że dialog społeczny w spółce jest systematycznie prowadzony, a kolejne spotkanie z członkami Rady Społecznej zaplanowano na środę 28 kwietnia. Także wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zadeklarował w zeszłym tygodniu, że strona społeczna grup energetycznych - w tym Taurona - zostanie włączona w konsultacje dotyczące projektu wydzielenia aktywów węglowych do odrębnego podmiotu.
W połowie kwietnia resort aktywów złożył wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego, zakładającego, że do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) trafią aktywa związane z wytwarzaniem energii z węgla od PGE, Tauronu i Enei. Obecnie grupy te są właścicielami 70 bloków węglowych.
Projekt budzi sprzeciw związkowców, którzy m.in. obawiają się utraty miejsc pracy i likwidacji grup, w których pracują. Chodzi zarówno o aktywa przeniesione do NABE, jak i pozostałe, które - jak przypuszczają przedstawicie strony społecznej, choć zaprzecza temu MAP i zarządy energetycznych spółek - mogłyby zostać skonsolidowane.
We wtorek do sprawy transformacji energetycznej oraz sytuacji w Grupie Tauron odniósł się premier Mateusz Morawiecki, który podczas konferencji prasowej wskazał na sprzeczności pomiędzy związkami energetyki i górnictwa w sprawie transformacji energetycznej. Według szefa rządu związkowcy różnych branż powinni wypracować spójne rozwiązania w tej kwestii, które potem będą dyskutowane z rządem i z Brukselą.
Współpracujemy z ministrami, z premierem Jackiem Sasinem (szefem resortu aktywów państwowych) nad odpowiednim ukształtowaniem sytemu energetycznego z uwzględnieniem jego bezpieczeństwa, ale też kosztów dla całego systemu gospodarki, przedsiębiorców i dla Polaków - zapewnił premier. Dodał, że transformacja systemu energetycznego ma uwzględniać wyzwania czasów dzisiejszych, a jednocześnie firmy dostarczające prąd mają pozostać kluczowymi przedsiębiorstwami energetycznymi w kolejnych dekadach, tak jak w poprzednich dekadach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.