Od soboty, 27 marca, w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem będą w Polsce obowiązywać nowe obostrzenia. O ich wprowadzeniu na okres 2 tygodni poinformowali w czwartek, 25 marca premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski.
Co dokładnie się zmieni? Obostrzenia dotkną głównie handlu i usług. Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 000 m kw. zostaną zamknięte. Centra i galerie handlowe – tak jak obecnie – pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni. Oprócz tego w placówkach handlowych na targu lub poczcie będą obowiązywały nowe limity osób: 1 osoba na 15 m2 – w sklepach do 100 m2, 1 osoba na 20 m2 – w sklepach powyżej 100 m2.
Od 27 marca, w miejscach kultu religijnego będzie obowiązywał nowy limit osób – na 1 osobę będzie musiało przypadać 20 m2. Bez zmian pozostaje obowiązek zakrywania ust i nosa oraz zachowywanie 1,5 m odległości od innych osób.
Zakaz działalności obejmie także salony fryzjerskie, urody i kosmetyczne w całej Polsce. Zamknięte zostaną żłobki i przedszkola. Wyjątkiem będzie sprawowanie opieki nad dziećmi pracowników medycznych i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej). Rząd podkreśla, że rodzice będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
Oprócz tego kolejne ograniczenia dotkną branży sportowej. Działalność obiektów sportowych zostanie ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego. Wszelkie wydarzenia będą mogły się odbywać bez udziału publiczności.
Wbrew niektórym przypuszczeniom, nie został ogłoszony żaden zakaz przemieszczania się, jednak premier wraz z ministrem przypomnieli, że ograniczenie mobilności jest niezwykle ważne, szczególnie w okresie zbliżających się świąt Wielkiej Nocy.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej podkreślono, że w okresie świąt powinniśmy ograniczyć nasze kontakty wyłącznie do najbliższych domowników, a ewentualne spotkania przełożyć na inny, bardziej bezpieczny czas.
Minister Adam Niedzielski po raz kolejny zaapelował także do pracodawców, aby wszędzie tam, gdzie to możliwe, stosowano pracę zdalną, gdyż to właśnie zakłady pracy często stają się ogniskami zakażeń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.