W kopalni Knurów-Szczygłowice działa bezprzewodowy system łączności. Będzie pomagał ratownikom podczas akcji. Funkcjonuje w najbardziej ekstremalnych warunkach.
System umożliwia komunikowanie się ratowników pomiędzy sobą, z kierownikiem akcji pod ziemią, a także z kierownikiem akcji na powierzchni zakładu górniczego.
- Otrzymaliśmy do rąk urządzenia bardzo proste w obsłudze. Słuchawki dobrze przylegają do uszu, tłumią hałas panujący wokół, generowany np. przez wentylatory lutniowe. Mikrofony są integralną częścią słuchawek. Naturalnie każda stacja osobista posiada akumulator, który należy systematycznie ładować. Mamy również odpowiednie kaski, dopasowane do słuchawek. Rozmowa przypomina trochę taką, prowadzona przez telefon komórkowy – opowiada Roman Szołtysek, mechanik sprzętu ratowniczego, zastępowy z długoletnim stażem pracy.
Istniejące do tej pory systemy łączności opierały się na tworzeniu tymczasowej infrastruktury kablowej. Zestawiano kablowe łącze pomiędzy szefem sztabu akcji na powierzchni a tzw. bazą pod ziemią korzystając z istniejącej sieci łączności telefonicznej kopalni. W ciągu ostatnich lat rozwinęły się systemy działające w oparciu o zasadę tzw. kabla cieknącego. Wszędzie tam, gdzie potrzebna była łączność stosowano kable, ale pełniące rolę anteny, zaś ratowników wyposażano w radiotelefony zapewniające im łączność.
Warto wiedzieć, że obowiązujące przepisy określają, by w kopalniach, w kolei podziemnej, stosować systemy łączności radiowej umożliwiającej porozumiewanie się maszynisty lokomotywy lub ciągnika kolejki szynowej z dysponentem ruchu. Istnieje kilka sposobów realizacji technicznej tego zapisu. Od kilkudziesięciu lat w trakcji elektrycznej przewodowej stosowane są trolejfony, a w pozostałych, niektórych tylko wyrobiskach, systemy łączności radiowej wykorzystujące przewód promieniujący, jako tor dla sygnału.
- Systemy realizujące usługi głosowe w kopalniach tylko wtedy przyczynią się do wzrostu po-ziomu bezpieczeństwa pracy, gdy będą zintegrowane, ponieważ integracja w znacznym stopniu może wpłynąć szybkość przekazywania ważnych informacji do stałych punktów nadzoru nad procesem technologicznym - podkreśla dr hab. inż. Antoni Wojaczek z Politechniki Śląskiej, ekspert z dziedziny łączności w górnictwie.
Należy uświadomić sobie fakt, że kopalniane systemy telekomunikacyjne, to nie tylko łączność foniczna. To również radiowe telesterowanie np. kombajnem oraz systemy monitorujące stan atmosfery kopalnianej i automatycznie wyłączające urządzenia elektryczne w przypadkach zagrożeń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Proszę napisać koszt takiego systemu łączności ratowniczej...dziękuję.