Od piątku, 15 maja br. w kopalni Bobrek-Piekary Ruch Bobrek w Bytomiu rozpocznie się kolejna seria badań przesiewowych załogi i pracowników firm obcych – powiedział dziennikarzowi nettg.pl Grzegorz Wacławek, prezes zarządu spółki Węglokoks Kraj, do której należy kopalnia.
- Chcemy, aby od poniedziałku 18 maja, ruszało pomału wydobycie w oparciu o zdrową załogę – przyznał prezes Wacławek.
Przypomnijmy, że od 7 maja br. kopalnia prowadzi badania przesiewowe w porozumieniu z Urzędem Wojewódzkim i Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną. W ciągu pięciu dni przebadano całą załogę wraz z firmami obcymi. Teraz przyszła kolej na przebadanie raz jeszcze tych pracowników, u których wynik testu był ujemny.
- Chodzi o tzw. ósmą dobę tego badania, aby potwierdzić, że otrzymane ujemne wyniki były na pewno ujemne i czy przypadkiem ktoś nie został w międzyczasie zakażony – wyjaśnia dalej Grzegorz Wacławek.
Do 15 maja br. przebadani zostaną ci pracownicy, którzy byli badani 7 i 8 maja, 16 maja będą badani pracownicy, którzy uprzednio zostali poddani wymazom 9 maja, 17 maja wszyscy, którzy mieli pobrany wymaz 10 maja, zaś 19 maja wrócą na badania pracownicy, u których badanie było przeprowadzone 12 maja.
Badania prowadzone będą na trenie Ruchu Bobrek w godzinach od 9.00 do 19.00.
- Zarząd w porozumieniu ze stroną społeczną zadecydował o czterodniowym zatrzymaniu wydobycia od poniedziałku, 11 maja. Podpisaliśmy porozumienie o skróceniu czasu pracy o 20 proc. w miesiącu maju. Te cztery dni przypadły od poniedziałku do czwartku. Od piątku będziemy udzielać pracownikom urlopu, a od poniedziałku 18 maja, ruszamy stopniowo z wydobyciem. Przez cały czas prowadziliśmy sprzedaż surowca. Tu przerwy nie było. Teraz czekamy na wyniki badań. Powiem, że tylko w czwartek, 14 maja, mieliśmy ponad 200 zakażonych. Apelujemy do wszystkich o wzmożone środki ostrożności i oczekiwania na wyniki badań w domu. Komunikujemy się z załogą przy pomocy różnego rodzaju środków przekazu, mailami i telefonicznie. Powołaliśmy bardzo szeroki sztab kryzysowy, odpowiedzialny m.in. za koordynację działań profilaktycznych, rejestrowanie wyników badań itd. Pracownicy sztabu informują zatrudnionych, co do dalszego sposobu postepowania, o możliwości skorzystania z pomocy psychologicznej, a także kierują na wywiad do sanepidu. Sztab kryzysowy pracuje 24 godziny na dobę i obsługuje dwie infolinie – wylicza prezes Węglokoks Kraj.
Pobrane od górników wymazy kierowane są do różnych laboratoriów w całym kraju, tak żeby wyniki spływały jak najszybciej. Kopalnia wspólnie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Bytomiu uruchomiła również dwa wymazobusy, które będą jeździć do górników i ich rodzin celem pobrania próbek.
Prezes Grzegorz Wacławek apeluje ponadto o zatrzymanie „hejtu”, jaki ostatnio wylał się na Śląsk i górników.
- Trzeba zrozumieć, ze nikt tu nie jest winien zaistniałej sytuacji. Na pewno wymaga ona od górnictwa dobrej współpracy z szeregiem instytucji. Ale w tym całym łańcuchu działań najważniejsi są pracownicy wraz z rodzinami, co przekłada się na poszczególne miasta. Dlatego liczymy na zdyscyplinowanie wśród załogi i raz jeszcze apelujemy o stosowanie szerokiej profilaktyki i pozostawanie w domu. Nikogo do niej zmusić nie możemy, ale też trzeba zrozumieć, że tu chodzi o powstrzymanie epidemii i utrzymanie miejsc pacy. Wierzę, że załoga to rozumie, ponieważ mamy z nią bardzo dobry kontakt – podsumowuje Grzegorz Wacławek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.