Jak podkreśla URE, oferty dynamiczne to propozycja nie dla wszystkich odbiorców. Zakup energii elektrycznej w oparciu o umowę z cenami dynamicznymi może być korzystny dla tych odbiorców, którzy są w stanie elastycznie dostosowywać zużycie energii do sygnałów cenowych płynących z rynku.
Wytyczne dotyczą umów zawieranych przez sprzedawców energii - spółki obrotu - z odbiorcami końcowymi. W dynamicznych kontraktach cenowych ceny energii nie są ustalane z góry i różnią się w zależności od okresu. Takie kontrakty mogą być korzystne dla konsumentów, ponieważ dają możliwość ponoszenia niższych kosztów tym, którzy mogą zarządzać zużyciem energii i dostosowywać je do aktualnego poziomu cen na rynku, czyli np. ograniczać konsumpcję w godzinach szczytu, gdy ceny energii na rynku hurtowym są najwyższe. Jest to możliwe, ponieważ umowa z ceną dynamiczną odzwierciedla zróżnicowanie cen na rynku spotowym, w szczególności rynku dnia następnego oraz rynku dnia bieżącego.
- Obecnie odbiorcy energii kupują ją na podstawie umów ze stałą, niezmienną ceną, która nie odzwierciedla wahań cen energii na rynku hurtowym. Niewielu z nas korzysta z umów, które przewidują np. dwie stawki za energię w ciągu doby. Ceny dynamiczne to ogromny przeskok jakościowy zmieniający rynek energii, zarówno po stronie sprzedawców jak i odbiorców energii. Jednak wprowadzenie tak innowacyjnej usługi stanowi także ogromne wyzwanie dla wszystkich uczestników rynku - zwraca uwagę Prezes URE Rafał Gawin.
Koncepcja umowy z cenami dynamicznymi, a w szczególności prawo odbiorców do korzystania z takich cen, zostały uregulowane w tzw. dyrektywie elektroenergetycznej (2019/944).
Dyrektywa przewiduje m.in., że zapisy prawa krajowego muszą umożliwić każdemu odbiorcy końcowemu posiadającemu inteligentny licznik energii zawarcie umowy z ceną dynamiczną z co najmniej jednym sprzedawcą energii elektrycznej i każdym sprzedawcą posiadającym więcej niż 200 tys. odbiorców końcowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.