- To, co się stało przed trzema dniami w Brukseli jest milowym krokiem w historii polskiego górnictwa i polskiej gospodarki – powiedział b. wiceminister gospodarki Jerzy Markowski, komentując fakt, iż po długich negocjacjach premier Mateusz Morawiecki wywalczył dla Polski prawo do własnej drogi i tempa w osiąganiu neutralności klimatycznej. W efekcie nie obowiązuje nas graniczna data 2050 r.
- Premier rządu mojego kraju podjął decyzję stając w obliczu iluzorycznej alternatywy ekologicznej i realnej wizji pogrążenia Śląska i nie tylko Śląska w zapaści społecznej, a może i cywilizacyjnej. I pan premier Morawiecki wybrał drogę słuszną. Środowisko będzie mu za to wdzięczne. I każda polemika z tym środowiskiem spotka się z ripostą ludzi, którzy się na tym znają i obojętnie gdzie będzie mi dane to powiedzieć, to to powiem – mówił Markowski podczas barbórkowo-wigilijnego spotkania Fundacji Rodzin Górniczych w Katowicach, w sobotę, 14 grudnia.
Przypomnijmy, że przywódcy unijni porozumieli się na szczycie w Brukseli w sprawie osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r. Polska nie była w stanie zadeklarować woli wdrożenia tego celu. Temat ma powrócić na szczycie szefów państw i rządów UE w czerwcu 2020 r.
Wnioski, w których zapisano zgodę państw Unii na neutralność klimatyczną, podkreślają, że jeden z krajów członkowskich (Polska) "nie może na tym etapie zadeklarować wdrożenia tego celu".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
No i to jest najlepszy prezent na święta. Nie jestem górnikiem ale Ja, cała moja rodzina i znajomi pracują w firmach usługowych wykonujących pracę które zlecają kopalnie. Brawo.