W Polskiej Grupie Górniczej kontynuowane są rozmowy płacowe pomiędzy zarządem spółki a przedstawicielami reprezentatywnych organizacji związkowych. Zarząd i strona społeczna spotkały się w katowickiej siedzibie spółki. Rozmowy rozpoczęto o godz. 10.
Jak poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, spotkanie przebiega wg ustalonego wcześniej planu. Rozmowy dotyczą ewentualnych podwyżek płac i spraw organizacyjnych, pracowniczych.
Nieoficjalnie wiadomo, że padną dzisiaj konkretne propozycje finansowe. Czy spełnią one oczekiwania strony społecznej? Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności, zapowiedział przed wejściem na spotkanie, że związki są zdesperowane i rozważają podjęcie radykalnych kroków.
Przypomnijmy, że 1 sierpnia funkcjonujące w PGG związki zawodowe zażądały od zarządu wypłacenia pracownikom rekompensaty za listopad i grudzień, włączenia dodatku gwarantowanego wypłacanego na podstawie porozumienia z 23 kwietnia 2018 r. (czyli dopłat do dniówek wynoszących od 18 do 32 zł) do podstawy naliczania nagrody barbórkowej i czternastki za 2019 r., przedłużenia postanowień tego porozumienia na kolejne lata oraz rozpoczęcia natychmiastowych negocjacji odnośnie podwyżki wynagrodzenia w 2020 r. na poziomie 12 proc. Zarząd uznał wówczas te ostatnie żądania płacowe za zbyt wygórowane i niemożliwe do spełnienia w tej formie. Część pozostałych żądań została zrealizowana i górnicy 10 grudnia dostaną 860 zł jednorazowej premii. Rozmowy trwają. Czy stanowiska stron ulegną dzisiaj zbliżeniu?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Halembiorz wystarczy sie wypisać żeby rozpędzić to towarzystwo A że górnicy są na poziomie jakim są i wolą tańczyć na karczmach i bawić na wycieczkach to po co im zarabiać!
kazdy gornik powinien zarabiac tyle ile zwiazkowiec na etacie nadsztygara 10 tys netto ,,,