Rusza sezon jesiennych przeglądów kolei linowych w Beskidach. W poniedziałek, 21 października, brygady remontowe rozpoczną konserwację napędów, lin i kanap wyciągów na Czantorię w Ustroniu. Nieczynny jest już wyciąg na Mosorny Groń w Zawoi - podali w niedzielę właściciele kolejek.
Przegląd wyciągu na Czantorię potrwa do 15 listopada. Turyści będą mogli jednak korzystać z tej atrakcji w weekend oraz święta. Kolejka na Mosorny Groń będzie nieczynna do końca listopada.
PKL zapowiedziały, że przegląd kolei linowo-terenowej na Żar w Międzybrodziu Żywieckim rozpocznie się 12 listopada. Wagonikami, które niegdyś wywoziły turystów na Gubałówkę, będzie można podróżować już 10 dni później.
Przedstawiciele Centralnego Ośrodka Sportu ze Szczyrku poinformowali, że górna część dwuodcinkowego wyciągu kanapowego na Skrzyczne jest obecnie remontowana i nie funkcjonuje. Z początkiem listopada ruszyć ma przegląd części dolnej - do Jaworzyny.
12 listopada konserwatorzy zajmą się też koleją gondolową na Szyndzielnię w Bielsku-Białej. Przegląd potrwa do 29 listopada. Z kolei "kanapa" na Dębowiec, również w stolicy Podbeskidzia, nieczynna będzie od 1 listopada przez trzy tygodnie.
Gondolowa kolej na Szyndzielnię powstała w 1953 r. Była pierwszą tego typu inwestycją w powojennej Polsce i jest jedyną tego typu atrakcją w Beskidzie Śląskim. Trasa wyciągu krzesełkowego na Czantorię liczy 1640 m, natomiast dwuodcinkowego na Skrzyczne - 1257 m. Kolej na Dębowiec ma do pokonania 600 m, a na Mosorny Groń ponad 1300 m. Wagoniki na Żar mają do pokonania ok. 1 km.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.