W poniedziałek wieczorem, ok. godz. 22:50, zakończyło się usuwanie awarii przenośnika taśmowego w głównej upadowej transportowej ruchu Marcel. Po ponad czterodniowej przerwie kopalnia wznowiła wydobycie.
Do zerwania taśmy przenośnika doszło w czwartek. Jako, że niemożliwy był transport urobku na powierzchnię, to kopalnia musiała wstrzymać wydobycie. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami awaria została usunięta w poniedziałek. - Prace związane z usunięciem awarii zakończyły się w poniedziałek wieczorem, ok. godz. 22:50. Wtedy też przywrócony została możliwość transportu urobku na powierzchnię i wznowione zostało wydobycie w kopalni. Naprawa polegała na przeprowadzeniu prac wulkanizacyjnych związanych z uzupełnieniem fragmentu taśmy przenośnika w miejscu, gdzie została zerwana. Przymusowy przestój nie wpływnie na realizację miesięcznego ani rocznego planu wydobycia w ruchu Marcel. Kopalnia jest w stanie tę krótką przerwę nadrobić – powiedział rzecznik PGG
Upadowa odstawczo-transportowa w kopalni Marcel, która została oddana do użytku w 2008 r, łączy powierzchnię z poziomem 400. Dzięki niej kopalnia zyskała dostęp do złoża marklowickiego, które eksploatauje po sczerpaniu się złoża macierzystego. Marcel jest częścią kopalni zespolonej ROW, w skład której wchodzą jeszcze: ruch Chwałowice, Jankowice i Rydułtowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tylko policz ile Was kosztuje te dodatkowe utrzymanie skupu
W zg Janina jak oddawali upadową wydobywczą to jeden główny inżynier chciał likwidacji skupu dobrze że nie doszło do tego mamy dwie nitki wydobycia